Ocena:
Książka otrzymała mieszane recenzje, a czytelnicy chwalili jej wciągający styl pisania, humor i intrygujące postacie. Wielu krytykowało jednak powtarzającą się dynamikę relacji, zwłaszcza uczucia między głównymi bohaterami, co umniejszało ich przyjemność z lektury.
Zalety:⬤ Dobrze napisana, wciągająca historia
⬤ humorystyczna i wciągająca
⬤ interesujące postacie, szczególnie Finn
⬤ atrakcyjna dla entuzjastów romansów gejowskich
⬤ szybka i przyjemna lektura.
⬤ Powtarzająca się dynamika relacji, szczególnie w przypadku trójkąta miłosnego
⬤ niektóre postacie postrzegane jako słabe lub uległe
⬤ nierealistyczne przedstawienie miejsc
⬤ rozwlekłe zdania i potrzeba redakcji
⬤ zbyt dramatyczne zwroty akcji.
(na podstawie 12 opinii czytelników)
WITCHBOUND to pierwsza książka z serii THE NORTHWOODS PACK, gorącej, humorystycznej, rozrywkowej serii romansów paranormalnych osadzonej w Maine, z nieodpartą obsadą wilków, wampirów i czarownic, uwikłanych w starożytną przepowiednię, która ma zjednoczyć ich trzy światy.
Dwudziestopięcioletni Finn, barman gej z Nowego Jorku, który dorastał na ulicach Bronxu, ale wygląda, jakby należał do Venice Beach, nie nocuje, ani nawet nie oddzwania, a na pewno nie wierzy w "partnerów".
Kiedy Finn odziedziczył domek w północnym lesie Maine po swoim przyjacielu wilkołaku, ani on, ani szalenie seksowny starszy brat jego przyjaciela nie są przygotowani na spotkanie na progu. Ale kiedy już to zrobią, nic nie powstrzyma wilkołaka alfa, Griffina, przed uznaniem Finna za swojego partnera, nawet porwanie i starożytna przepowiednia dotycząca Finna i zrodzonego z czarownicy wilkołaka z własnymi roszczeniami.
Prawie zemdlałem z ulgi, gdy wjechałem na długą polną drogę i zauważyłem mój nowo odziedziczony domek z bali, dla którego porzuciłem moje nowojorskie mieszkanie. Jego jasnozłota rama z bali i szerokie szklane okna z widokiem na jezioro lśniły w późnowiosennym słońcu Maine, nadając mu klimat rodem z filmów Hallmark, aż po leśne zielone krzesła Adirondack ustawione przytulnie na ganku. Dodajmy do tego sosnowy wieniec na drzwiach i trochę śniegu odkurzającego matę powitalną w zimie, a mógłbym żyć w prawdziwym świątecznym odcinku specjalnym, Boże Narodzenie w Maine Northwoods.
To była pierwsza myśl, która przemknęła mi przez głowę, gdy się zatrzymałem. Potem zastanawiałem się, kim było to przerażająco wyglądające przyjęcie powitalne, gdy z lasu wyszło trio trzech, poważnie umięśnionych, wyglądających na myśliwych facetów.
"Co on robi? "zawołał jeden z nich, gdy siedziałem bez ruchu w moim starym, ciemnoczerwonym pickupie GMC, wpatrując się w nich, ustawiających się przed chatą.
Byli to prawdopodobnie dwudziestolatkowie, zaledwie kilka lat młodsi ode mnie. Jeden miał ciemną skórę i fajne, niechlujne afro, pozostali dwaj byli biali, z ciemnobrązowym man-bunem i plątaniną głęboko rudych loków. Mieli na sobie ciemne T-shirty i spodnie z ripstopu, a man-bun miał nóż przypięty do pasa. Albo wybierali się na wspinaczkę, albo chcieli mnie zabić.
"Jak myślicie, co ja robię? "mruknąłem pod nosem, sprawdzając, czy drzwi mojej ciężarówki są zamknięte. "Nie wysiadam z ciężarówki w środku lasu, by zostać zamordowanym.
Oczywiście przez łowców złej królowej".
© Book1 Group - wszelkie prawa zastrzeżone.
Zawartość tej strony nie może być kopiowana ani wykorzystywana w całości lub w części bez pisemnej zgody właściciela.
Ostatnia aktualizacja: 2024.11.13 21:45 (GMT)