Ocena:

Recenzje książki „WSB vs. the Qur'an” autorstwa Michaela Muhammada Knighta przedstawiają mieszaną perspektywę, podkreślając osobiste doświadczenia i intelektualne poszukiwania autora, jednocześnie krytykując niektóre aspekty jego narracji i podejścia do islamu. Ogólnie rzecz biorąc, wielu czytelników docenia głębię i inteligencję emocjonalną tego tekstu, podczas gdy inni uważają jego wykonanie i skupienie się na nim za niezadowalające lub problematyczne.
Zalety:⬤ Wciągająca i czytelna proza; wielu uznało ją za trudną do odłożenia.
⬤ Oferuje świeże spojrzenie na skrzyżowanie amerykańskiego islamu, kontrkultury i osobistych relacji.
⬤ Książka jest chwalona za emocjonalną głębię i eksplorację dynamiki międzypokoleniowej.
⬤ Dostarcza trudnych spostrzeżeń na temat islamu i osobistej podróży autora.
⬤ Niektórzy docenili połączenie przez Knighta osobistych doświadczeń z szerszymi kwestiami teologicznymi.
⬤ Narracja może wydawać się chaotyczna, a niektórzy czytelnicy uważają przejścia za niezręczne.
⬤ Krytyka, że książka nie jest spójna i częściowo nieprofesjonalna.
⬤ Niektórzy czytelnicy uważali, że program Knighta jest zbyt oczywisty i promuje kontrowersyjną interpretację islamu, która może dezorientować czytelników.
⬤ Eksploracja niektórych tematów, takich jak doświadczenia młodych muzułmanów queer, była postrzegana jako wymuszona.
⬤ Przekonanie, że Knight może błędnie przedstawiać podstawowe zasady islamu i mylić krytykę kulturową z naukami islamu.
(na podstawie 8 opinii czytelników)
William S. Burroughs vs. The Qur'an
Kiedy Michael Muhammad Knight postanawia napisać ostateczną biografię swojego bohatera i mentora "Anarcho-Sufi", pisarza Petera Lamborna Wilsona (aka Hakim Bey), dokonuje zaskakującego odkrycia, które zmienia wszystko. W tym samym czasie, gdy rozczarowuje się swoim idolem, Knight odkrywa, że jego własne książki doprowadziły do tego, że amerykańska młodzież muzułmańska uczyniła z niego kontrkulturowego idola, stawiając go na tym samym piedestale, co Wilsona.
Próbując wytyczyć własną ścieżkę, Knight zobowiązuje się do irańskiego zakonu sufich, do którego Wilson prawie dołączył, próbuje napisać Wielką Amerykańską Queerową Powieść Islamo-Futurystyczną, a nawet tworzy własny meczet na pustkowiu Zachodniej Wirginii. Stosuje również metodę pisania "cut-up" przyjaciela Beya, nieżyjącego już Williama S. Burroughsa, do Koranu, poddając najświętsze pismo islamu literackim eksperymentom.
William S. Burroughs vs. the Qur'an to zmagania czciciela bohaterów bez bohaterów oraz spotkanie ścieżek religijnej i artystycznej, poszukiwanie pisarza jako duchowego poszukiwacza.