Ocena:

Recenzje książki Karen Robertson o jej wnuku Lesie, który walczył z rakiem, są w przeważającej mierze pozytywne, chwaląc emocjonalną głębię, inspirującą narrację i wciągający styl pisania. Czytelnicy donoszą, że doświadczają szeregu emocji, w tym śmiechu i łez, gdy łączą się ze szczerą opowieścią autorki o odporności i miłości rodzinnej.
Zalety:⬤ Emocjonalnie angażujący tekst
⬤ inspiruje nadzieję i radość
⬤ wnikliwa i szczera relacja z podróży z rakiem
⬤ jasność i uczucie w opowiadaniu historii
⬤ oddaje kolejkę górską emocji
⬤ zachęca i dodaje otuchy czytelnikom.
Niektórzy czytelnicy mogą poczuć, że perspektywa jest stronnicza, szczególnie jeśli mają osobisty związek z tematem; możliwa intensywność emocjonalna może nie współgrać ze wszystkimi.
(na podstawie 6 opinii czytelników)
More for Les
Tak więc byłam tam, stojąc ramię w ramię z Markiem Wahlbergiem. Większość kobiet powiedziałaby: "Spełnienie marzeń", ale w moim przypadku była to wysłuchana modlitwa. On jest uroczy, ale ja mam ponad siedemdziesiąt lat i miałam misję.
Jasne, marzyłam o byciu gwiazdą filmową, ale tego dnia mój tytuł brzmiał "niepłatny statysta" w filmie, na który nigdy nie poszłabym do kina... R-rated... ale miałem powód, by tam być i tylko Bóg mógł to zaaranżować. Był październik 2014 roku. Oto historia o tym, jak pojawiłem się w scenie ComiCon z Markiem Wahlbergiem w filmie Ted 2. Zacznę od początku.
W 2003 roku, tuż po swoich czwartych urodzinach, u mojego wnuka, Les Paula Fountaina, zdiagnozowano medullablastoma, inaczej znanego jako szybko rosnący dziecięcy rak mózgu. W wyniku guza, operacji, radioterapii i chemioterapii już nigdy nie będzie "typowym" dzieckiem. On jest wyjątkowy.
To jest moja historia o Lesie i o mnie. Wiem, że nie jestem przeciętnym dziadkiem. Kiedy Les został zdiagnozowany, byłem na emeryturze. Byłem nauczycielem, administratorem, trenerem sukcesu, klaunem, sprzedawcą nieruchomości, niezależnym pisarzem, przewodnikiem wycieczek i mówcą motywacyjnym. Chciałem wykorzystać wszystkie te umiejętności, aby pomóc Lesowi... mieszkałem blisko i miałem czas.
Moją motywacją do opowiedzenia tej historii jest zachęcenie innych, których życie przeplata się z wyjątkową osobą, która potrzebuje pomocy. Możesz być nauczycielem, lekarzem, rodzicem, krewnym lub przyjacielem; to jest dla ciebie.