Ocena:

Recenzje podkreślają urok i przyjemność płynącą z książki „So, This is Love”, kontynuacji „So, This is Christmas”. Czytelnicy doceniają rozwój postaci, zwłaszcza Finley i Arthura, a także wciągający styl narracji i humor. Jednak niektórzy krytycy wskazują na potrzebę większej głębi w historiach postaci i tempie niektórych punktów fabuły.
Zalety:⬤ Wciągająca i zabawna historia z uroczym stylem narracji.
⬤ Dobry rozwój postaci, zwłaszcza głównego bohatera Finleya.
⬤ Humor i dowcip, które trafiają do czytelników.
⬤ Odpowiedni dla młodych dorosłych odbiorców i może pomóc zachęcić do czytania młodsze grupy demograficzne.
⬤ Silne powiązania z poprzednikiem, zwiększające ogólne wrażenia.
⬤ Niektórym postaciom, zwłaszcza Arturowi, brakuje głębi i historii.
⬤ Zakończenie pozostawia pytania bez odpowiedzi, sugerując potrzebę dalszej eksploracji w przyszłych częściach.
⬤ Niektóre tematy, takie jak picie alkoholu przez nieletnich, mogą nie odpowiadać wszystkim czytelnikom.
⬤ Przebieg fabuły może w dużej mierze opierać się na wiedzy z pierwszej książki, co może zrazić nowych czytelników.
(na podstawie 7 opinii czytelników)
So, This Is Love
W kontynuacji debiutanckiej komedii romantycznej Tracy Andreen So, This Is Christmas podążamy za Finley i Arthurem z powrotem do Barrington Academy na gorący semestr. Idealny dla fanów Powiedz mi trzy rzeczy oraz Anna i francuski pocałunek! Finley i Arthur wracają do szkoły z internatem i żadne z nich nie do końca wie, na czym stoi - czy są parą? Czy nie są parą? Co jeden magiczny wigilijny pocałunek w Oklahomie oznacza dla statusu ich związku? W tym zamieszaniu nie pomaga ponowne pojawienie się starych wrogów w ich szkolnym życiu, zwłaszcza tych, którzy mogą, ale nie muszą podkochiwać się w Arthurze.
Finley jest zagubiona w zawiłościach swojego nowego ( być może ) związku, który może przerodzić się w miłość... jeśli tego nie spieprzy.
Tak więc, This Is Love to idealna lektura na sezon walentynkowy lub dla każdego, kto szuka rozkosznej komedii romantycznej z odrobiną dramatu. Tracy Andreen po raz kolejny udowodniła, że nikt nie pisze wakacyjnych komedii romantycznych tak jak ona.