Ocena:

„Widow Maker” Pameli Anderson-Bartholet to potężny zbiór poezji, który porusza tematy strachu, miłości i powrotu do zdrowia, gdy poetka opowiada o ataku serca swojego męża i emocjonalnej podróży, która nastąpiła później. Utwór jest znany ze swojej szczerej ekspresji i zdolności do wywoływania silnych emocji u czytelników.
Zalety:Poezja jest głęboko emocjonalna i urzekająca, śledząc osobistą i zrozumiałą narrację o miłości i powrocie do zdrowia. Wielu czytelników docenia surową szczerość i sugestywny charakter wierszy, które rezonują z ich własnymi doświadczeniami.
Wady:W recenzjach nie wymieniono żadnych konkretnych wad, ale niektórzy czytelnicy mogą uznać tematy strachu i bólu serca za intensywne lub wymagające.
(na podstawie 2 opinii czytelników)
Widow Maker to potężny zbiór wierszy, który prowadzi czytelnika przez rozdzierającą serce traumę i przerażenie, zabarwione nadzieją i miłosierdziem, z którymi autorka i jej mąż muszą się zmierzyć, gdy przeżywają kryzys medyczny, który niewielu przeżywa, w tym "strach, że moje serce może nadal bić / po tym, jak jego się skończy". Są też chwile łaski i nieoczekiwanej radości, gdy miłość pary trwa przez całą próbę. Podczas lektury miałem dreszcze, uroniłem łzy, a na koniec natychmiast musiałem wrócić i przeczytać wszystko jeszcze raz. Gorąco polecam!
John Burroughs, Ohio Beat Poet Laureate 2019-2021, autor Rattle and Numb.
W Widow Maker Anderson-Bartholet umiejętnie konfrontuje się z życiem w całej jego twardej i miękkiej potrzebie.
Kruchość, śmiertelność i dosłowne "plemienne bicie serca". Zbiór ten jest po części inwokacją, po części oskarżeniem - zarówno chwalimy, jak i przeklinamy ciało, które nas podtrzymuje i zawodzi. Ale podobnie jak jej narrator, poetka prosi czytelnika, aby nigdy nie patrzył "w dół ani za siebie", a my nie chcemy tego robić. Ten odważny, momentami wstrząsający zbiór ukazuje poetkę, która rozumie język jako łaskę.
Jessica Jewell, autorka książki Dust Runner.
Widow Maker to intymna liryczna relacja żony przekraczającej próg traumy sercowej, w której "oddychamy metrykami" po tym, jak niewydolne serce męża "pęka... na pół". W trafnej metaforze fizjologia zatrzymania krążenia jest rzutowana na świat za jej drzwiami - świat "smukłych arterii" gniazd błotniaków. Pochylamy się nad tymi wierszami, aby uchwycić każdy niuans i przesiać subtelne nawarstwienie doświadczeń i emocji uchwyconych w czystych liniach mowy. W porywającej narracji poeta przedstawia porę roku czającą się na "przecięciu ziemi i nieba". Ten wyjątkowy zbiór jest zaproszeniem do przyłączenia się do poetki poprzez wielki osobisty dystans, który pokonuje: mówca "oszołomiony" pracą wdowca porusza się przez ogromny pokój strachu, strzeżonej nadziei i ostatecznie przychodzi świętować i "domagać się tego, co pozostało z dnia".
-Barbara Sabol, autorka Imagine a Town
.