
What So Proudly We Hailed: Essays on the Contemporary Meaning of the War of 1812
".
Przy głębokiej nieufności między partiami politycznymi i podzielonym Kongresie, rząd Stanów Zjednoczonych wyrusza na wojnę. Wojna jest prowadzona bez odpowiedniego przygotowania środków na jej sfinansowanie lub przygotowania odpowiednich planów awaryjnych, aby stawić czoła nieprzewidzianym komplikacjom. Władza wykonawcza cierpi z powodu chaosu w zarządzaniu i walk wewnętrznych. Wojsko dokonuje inwazji na obcy kraj, oczekując, że zostanie powitane jako wyzwoliciel, ale napotyka twardy, niepożądany opór. Konflikt przeciąga się dłużej niż przewidywano. Kończy się raczej nierozstrzygnięciem - a przynajmniej tak się wydaje po jego zakończeniu.
Brzmi znajomo? To wszystko wydarzyło się dwieście lat temu.
What So Proudly We Hailed przygląda się wojnie 1812 roku częściowo przez pryzmat dzisiejszej Ameryki. W dwusetną rocznicę tego kształtującego, ale w dużej mierze zapomnianego okresu w historii Stanów Zjednoczonych, ta prowokacyjna książka pyta: Czego Amerykanie nauczyli się - a czego nie - z tego doświadczenia? Jakie pouczające podobieństwa i rozróżnienia można wyciągnąć z nowszych wydarzeń? Jak to ukształtowało naród?
Eksplorując kwestie od polityki partyjnej po schizmy w sekcjach, odległe bitwy morskie po spalenie Waszyngtonu i wolności obywatelskie po los rdzennych Amerykanów uwikłanych w walkę, eseje te mówią o złożoności i nieprzewidywalności wojny, którą wielu zakładało, że będzie krótka i prosta. To, co się z nich wyłania, to odkrywcze spojrzenie na problematyczną "wojnę z wyboru" - pierwszą w historii narodu, ale mającą intrygujące implikacje dla innych, w tym przynajmniej jednej w obecnym stuleciu.
Choć Wojna 1812 roku może już zniknąć ze współczesnej pamięci, konflikt ten pozostawił po sobie ważne dziedzictwo, zarówno w bezpośrednim następstwie, jak i w późniejszych latach. W swoim czasie wojna była transformacyjna. Jednak do dziś niektóre z fundamentalnych wyzwań, przed którymi stanęli amerykańscy decydenci dwa wieki temu, wciąż rezonują. Ile wolne społeczeństwo powinno regularnie inwestować w obronę narodową? Czy wydatki te powinny być pokrywane z nowych podatków? Czy możliwe jest, aby głębokie partyzanckie spory zatrzymały się "na brzegu wody"? Jakie są konstytucyjne ograniczenia władzy wykonawczej w czasie wojny? Jak dokładnie rząd powinien traktować dysydentów, zwłaszcza gdy wielu z nich podejrzewa się o udzielanie pomocy i pocieszenia wrogowi? Ponieważ Amerykanie nadal zastanawiają się nad swoim krajem i jego rolą w świecie, pytania te pozostają tak samo aktualne jak wtedy.
".