W szalejące morze: Wielkie południowoafrykańskie akcje ratunkowe

Ocena:   (4,8 na 5)

W szalejące morze: Wielkie południowoafrykańskie akcje ratunkowe (Tony Weaver)

Opinie czytelników

Podsumowanie:

Książka świętuje 50. rocznicę powstania Narodowego Instytutu Ratownictwa Morskiego (NSRI) poprzez porywające i heroiczne historie ratunkowe opowiedziane przez samych wolontariuszy. Podkreśla tematy odwagi, determinacji i siły natury, czyniąc ją fascynującą i emocjonalną lekturą.

Zalety:

Historie są wciągające i dobrze napisane, pokazując odwagę nieopłacanych wolontariuszy. Czytelnicy uważają, że książka jest wciągająca i zabawna, często nie mogąc jej odłożyć. Zapewnia wgląd w osobiste koszty operacji ratunkowych i funkcjonowanie NSRI.

Wady:

Niektóre recenzje nie wspominają o konkretnych wadach, ale może brakować dogłębnej historii o NSRI poza historiami ratunkowymi. Dodatkowo, emocjonalne żniwo tych akcji ratunkowych może być ciężkie dla niektórych czytelników.

(na podstawie 7 opinii czytelników)

Oryginalny tytuł:

Into a Raging Sea: Great South African Rescues

Zawartość książki:

Aby uczcić 50. rocznicę powstania NSRI, przedstawiamy kolekcję brawurowych akcji ratunkowych pełnych dramatyzmu i niebezpieczeństw.

Od płonących statków po ataki rekinów, od tonących trawlerów po rybaków z halucynacjami - oto historie nieustannej walki człowieka z jednymi z najbardziej niebezpiecznych wód na ziemi. Jest jednak jedna historia, która dała początek powstaniu NSRI... 12 kwietnia 1966 r.

cztery łodzie rybackie wypłynęły w morze ze Stilbaai na południowym wybrzeżu RPA.

Wkrótce wszystkie wyciągały ryby tak szybko, jak tylko były w stanie zarzucić haczyki, a łodzie osiadały coraz niżej na wodzie. Krótko przed zachodem słońca szyper Gerhard Dreyer dostrzegł chmury na horyzoncie.

Ale połowy były zbyt dobre i zignorowali te znaki. Później tej nocy uderzył w nich wiatr o sile wichury. "Kazałem ludziom wyrzucić wszystko za burtę" - wspomina Gerhard.

Godzinę przed północą Gerhard skierował się na głębszą wodę, aby spróbować pokonać fale. Gdy nastał świt, po raz pierwszy zobaczyli prawdziwy rozmiar nocnych zniszczeń: wśród flot, jeden człowiek w kole ratunkowym. Był to jedyny członek załogi z pozostałych trzech łodzi, który przeżył ten straszliwy sztorm.

Tamtej nocy zginęło siedemnaście osób. Nauczycielka z Simonstown, Patti Price, była przerażona, gdy przeczytała tę wiadomość.

Rozpoczęła kampanię medialną i zaapelowała do prezesa Society of Master Mariners. Bezpośrednim rezultatem jej wysiłków było założenie w sierpniu 1966 r. Południowoafrykańskiej Służby Ratownictwa Morskiego (przemianowanej w 1967 r.

na Narodowy Instytut Ratownictwa Morskiego).

Obecnie NSRI posiada 35 baz ratowniczych i ponad 1 000 wolontariuszy.

Dodatkowe informacje o książce:

ISBN:9781868427284
Autor:
Wydawca:
Język:angielski
Oprawa:Miękka oprawa

Zakup:

Obecnie dostępne, na stanie.

Inne książki autora:

W szalejące morze: Wielkie południowoafrykańskie akcje ratunkowe - Into a Raging Sea: Great South...
Aby uczcić 50. rocznicę powstania NSRI,...
W szalejące morze: Wielkie południowoafrykańskie akcje ratunkowe - Into a Raging Sea: Great South African Rescues

Prace autora wydały następujące wydawnictwa:

© Book1 Group - wszelkie prawa zastrzeżone.
Zawartość tej strony nie może być kopiowana ani wykorzystywana w całości lub w części bez pisemnej zgody właściciela.
Ostatnia aktualizacja: 2024.11.13 21:45 (GMT)