Ocena:
Obecnie brak opinii czytelników. Ocena opiera się na 2 głosach.
Up the Watling Street
Po przeczytaniu tej książki Watling Street już nigdy nie będzie taka sama. Zamiast długiej prostej drogi znikającej za horyzontem, zdasz sobie sprawę, że przechodzisz przez miejsca, w których zginęły tysiące, gdy Rzymianie i Brytyjczycy walczyli wzdłuż niej, walcząc z innymi o suwerenność; a także zdasz sobie sprawę, jak genialni rzymscy inżynierowie uczynili ją najdłuższą drogą w Wielkiej Brytanii i zrobili wszystko, co w ich mocy, aby utrzymać ją w linii prostej.
Będziesz zaskoczony ogromną ilością znalezionych skarbów, w tym słynnym Staffordshire Hoard, odkrytym niedawno przez mężczyznę z wykrywaczem metali, który znalazł ponad 1600 delikatnie wykonanych przedmiotów ze złota i srebra anglosaskiego, wycenionych na 3,3 miliona funtów. Innym niedawnym odkryciem, również dokonanym przez mężczyznę korzystającego z wykrywacza metali, na poboczu Watling Street, był zbiór złotych rzymskich monet o wartości ponad 100 000 funtów. Setki zwykłych ludzi odkryło monety, ceramikę, wyroby szklane i inne przedmioty w wyniku wycieczek na Watling Street.
Jednym z najciekawszych miejsc wzdłuż niej są pozostałości rzymskiego miasta Verulamium w St Albans, które kiedyś miało prawie 200 akrów powierzchni i było pięknie zaprojektowane ze świątyniami, ratuszem, łukami ceremonialnymi i ulicami w systemie siatki.
Można tu zobaczyć muzeum wypełnione rzymskimi artefaktami i zawierające jedne z najwspanialszych mozaik w Europie. W miarę upływu czasu ruch znacznie się zwiększył, a Watling Street stała się słynnym miejscem nawiedzanym przez rozbójników, a na poboczu drogi ustawiono wiele słupków, aby spróbować ich odstraszyć.
Kiedy pojawiły się samochody, jeźdźcy konni postrzegali je jako zagrożenie dla ich egzystencji. Nienawidzili kurzu wzbijanego przez samochody, a kiedy się psuły i musiały być holowane do kowala, kierowcy ustawiali się na poboczu drogi, krzycząc i drwiąc. Podczas ostatniej wojny Watling Street miała niemile widzianych gości w postaci niemieckich bombowców, które używały jej jako przewodnika w drodze powrotnej do Niemiec po zrzuceniu bomb na Wielką Brytanię.
Później alianci również wykorzystali ją do kierowania swoimi nalotami bombowymi na Europę. Od czasu wojny znaczna część Watling Street została zastąpiona drogami i obwodnicami, ale wciąż istnieją obszary długich prostych dróg, które przypominają o pracy Rzymian sprzed wieków i to niesamowite, że tak wiele starożytnych budowniczych dróg wciąż istnieje, a Watling Street pozostaje najdłuższą drogą w Wielkiej Brytanii. I tylko wielka szkoda, że Bess, czarnooka córka właściciela, nie jest już w pobliżu, aby usłyszeć tlot, tlot, tlot końskich kopyt.
© Book1 Group - wszelkie prawa zastrzeżone.
Zawartość tej strony nie może być kopiowana ani wykorzystywana w całości lub w części bez pisemnej zgody właściciela.
Ostatnia aktualizacja: 2024.11.13 21:45 (GMT)