Ocena:
Książka opowiada emocjonalną historię Trenta, który pokonuje traumatyczną przeszłość z pomocą swojego najlepszego przyjaciela, Angelo, co ostatecznie prowadzi do pięknej historii miłosnej. Książka oddaje złożoność uzdrawiania, miłości i przyjaźni pośród głębokiego bólu i traumy.
Zalety:Pisanie jest pięknie wykonane, z bogatym rozwojem postaci i emocjonalną głębią. Relacja między Trentem i Angelo jest przedstawiona z cierpliwością i życzliwością, ukazując potężną podróż do uzdrowienia. Wielu czytelników uznało tę historię za trzymającą w napięciu i poczuło silną więź z bohaterami, co doprowadziło do pełnego nadziei i satysfakcjonującego zakończenia. W delikatny sposób poruszono także istotne kwestie, takie jak napaść na tle seksualnym i bezdomność.
Wady:Niektórzy czytelnicy uważali, że niektóre części narracji były powolne, ze zbyt dużą ilością „opowiadania” zamiast „pokazywania”, w jaki sposób bohaterowie się zakochali. Inni uważali, że ilość niepokoju i utrzymującej się traumy była czasami przytłaczająca lub powtarzalna, powodując, że historia miejscami się przeciągała, nie utrzymując ich pełnego zaangażowania.
(na podstawie 45 opinii czytelników)
In Safe Arms
Ludzie zasługują na drugą szansę, prawda? A co z trzecią lub czwartą?
Ale co, jeśli nie mogę nawet przyznać się przed samym sobą, kim jestem? Już raz byłem prawdomówny. Wyszedłem do jednej innej osoby, a ona zostawiła mnie złamanego i pokrytego bliznami. Zniszczył chłopca, którym byłem. Nie używam już nawet tego samego imienia; teraz nazywam się Trent. Ale przetrwałem na ulicy. Miałem szczęście i zrobiłem coś z siebie. Jestem szczęśliwy, tak jakby.
To Angelo rozświetla moje życie. On jest moim światem. Moją skałą i rodziną. Zawsze jest przy mnie. Ale ciągle go ranię. Mówię głupie rzeczy i zawsze trzymam go na dystans. Mimo to zna mnie lepiej niż ktokolwiek inny.
I pragnę go. Ale nie mogę sobie na to pozwolić. Nie znowu.
Tak długo żyłam w zaprzeczeniu i to mnie wykańcza. W najsłabszych chwilach sięgam po Angelo, a kiedy wślizguje się w moje ramiona, mogę oddychać. Jest moim ukojeniem. Jest przy mnie bezinteresownie i nigdy nie oczekuje niczego w zamian. Żadnych osądów, nawet wyjaśnień. Jego obecność jest dla mnie wszystkim i coraz trudniej mi go odepchnąć. Nie jestem już pewna, czy tego chcę.
Nie chodzi na randki, ale zasługuje na miłość. Pielęgnowany. Potem rzuca bombę - znalazł Tę Jedyną. Żałuję, że nie zakochał się we mnie. Potrzebuję drugiej szansy, by mu to powiedzieć. Muszę zaryzykować wszystko, bo w jego ramionach jestem bezpieczna. Jestem sobą.
© Book1 Group - wszelkie prawa zastrzeżone.
Zawartość tej strony nie może być kopiowana ani wykorzystywana w całości lub w części bez pisemnej zgody właściciela.
Ostatnia aktualizacja: 2024.11.13 21:45 (GMT)