
Jesteśmy zachwyceni nieśmiałą elegancją Garthe i jej niezachwianą surowością.
Powoli, jak najlepsze mantry, jej słowa prowadzą nas z dala od nas samych i innych rozpraszaczy. O czym są te wiersze? O czym jest woda lub krew? Żarłoczna hojność tego, co wstrzymane? Nieuchronna obecność nieobecności? Zderzenie czołowe kapitana Beefhearta i Emily Dickinson? -- Dostarczone przez wydawcę.