Ocena:

Obecnie brak opinii czytelników. Ocena opiera się na 3 głosach.
The Falls
We wczesnych godzinach porannych 3 czerwca 1949 r. generał Harold Alexander stał przy nabrzeżu w Dunkierce, podnosząc megafon i wołając: "Czy ktoś tam jest? Czy ktoś tam jest? "Nie było żadnej odpowiedzi. Kierował ewakuacją i jako ostatni opuścił Dunkierkę.
Następnego dnia Churchill stanął przed siedzibą dowództwa i wygłosił przemówienie "We Shall Fight Them on The Beaches".
Tradycja mówi nam, że dramatyczne wydarzenia ewakuacji Dunkierki, w której 300 000 żołnierzy BEF uciekło nazistom, było zwycięstwem odniesionym w szczękach porażki. Zamiast opowiadać historię tych, którzy uciekli, Peter Smith przedstawia historię tych, którzy zostali poświęceni w bitwach tylnej straży.
Dla nas bitwa o Francję jeszcze się nie skończyła. W czerwcu 1940 r. wciąż 41 000 brytyjskich żołnierzy walczyło z Niemcami u boku swoich francuskich sojuszników. Przeprowadzając energiczny kontratak pod Abbeville, a następnie prowadząc twardą obronę między frontem nad Sommą a Sekwaną, Peter toczył bardzo niepewną bitwę o zwykłe przetrwanie w jeszcze bardziej niepewnej przyszłości.
Peter Smith opowiada własną historię i oddaje dramat tych operacji wojskowych, a następnie schwytania przez 7 Dywizję Pancerną Rommla (niesławną "Dywizję Duchów"), która potajemnie skradała się w kierunku swoich celów.
Nic nie przygotowuje człowieka do wojny i nie ma wątpliwości, że Peter nie był przygotowany, a tym bardziej na życie jako jeniec wojenny. "Straciłem wolność tego dnia, 8 czerwca 1940 roku, kiedy powiedziano nam, że każdy jest dla siebie i nie odzyskałem jej aż do kwietnia 1945 roku, kiedy zostałem uratowany przez Amerykanów w pobliżu Halberstadt, po przejściu 1600 km wzdłuż wybrzeża Bałtyku z Prus Wschodnich".
Milczący przez prawie 80 lat Peter opowiada swoją historię o pięciu straconych latach: strasznych rzeczach, które widział w Thorn, Stuttoff, Stettin i Halberstadt; pracy na farmach, Peter po raz pierwszy doświadczył wschodniopruskiego stylu życia; okresie spędzonym w izolatce za "kradzież jabłek"; rozpadzie i upadku całego stylu życia w Prusach Wschodnich w obliczu sowieckiej inwazji; oraz straszliwym Długim Marszu, kiedy 80 000 brytyjskich jeńców wojennych zostało zmuszonych do wędrówki przez okrutną zimę na zachód przez Polskę, wraz z 2 milionami wschodnioniemieckich uchodźców, gdy zbliżali się Sowieci.
"Wszyscy byliśmy więźniami, jako jeńcy wojenni i uchodźcy tańczyliśmy taniec ze śmiercią w najzimniejszą zimę od 50 lat, kiedy wszyscy szliśmy na zachód, podobnie jak armia niemiecka, która walczyła o ocalenie swojej populacji".
Historia Petera opowiada również o przyjaźni, odporności fizycznej i psychicznej oraz współczuciu dla wszystkich, którzy ucierpieli. Był to trudny marsz podjęty w niewyobrażalnych zimowych warunkach arktycznych, gdzie brak jedzenia, zimno i śmierć były stałymi towarzyszami.