Ocena:

Książka „Underdogma” autorstwa Michaela Prella to prowokująca do myślenia analiza psychologicznych tendencji, które skłaniają jednostki do sympatyzowania ze słabszymi, jednocześnie demonizując tych, którzy są u władzy. Książka stara się rozwikłać złożoność tego sposobu myślenia, który, jak twierdzi Prell, jest wykorzystywany do celów politycznych, zwłaszcza przez ideologie lewicowe. Kilka recenzji podkreśla wnikliwą analizę i zdolność do zmiany postrzegania narracji politycznych i społecznych przez czytelników, choć niektórzy wyrażają rozczarowanie brakiem konkretnych rozwiązań, które mogłyby przeciwdziałać tej dynamice.
Zalety:Czytelnicy uznali „Underdogma” za wnikliwą, prowokacyjną i dobrze napisaną. Oferuje nowe spojrzenie na zachowania społeczne, poprawia zrozumienie motywacji politycznych i jest szczególnie polecana młodym ludziom lub osobom poszukującym jasności co do obecnych ideologii politycznych. Pisanie jest znane ze swojej zwięzłości i skuteczności, z wieloma przykładami, które rezonują z codziennymi doświadczeniami. Książka zawiera również obszerne przypisy do dalszych badań.
Wady:Krytycy wskazywali, że choć książka dostarcza interesujących spostrzeżeń, to brakuje w niej praktycznych rozwiązań lub konkretnych przykładów, które mogłyby przeciwstawić się przedstawionym argumentom. Niektórzy czytelnicy uważali, że większość treści powtarza znane informacje, nie oferując nowych strategii zaangażowania. Co więcej, książka może nie trafić do osób o liberalnych lub postępowych poglądach, ponieważ jest skierowana głównie do konserwatywnych odbiorców.
(na podstawie 36 opinii czytelników)
Underdogma: How America's Enemies Use Our Love for the Underdog to Trash American Power
"Analizowanie i obalanie powszechnych założeń antyamerykanizmu jest krytycznym wkładem w globalną debatę polityczną. Dzięki Bogu za ten wysiłek."
--Ambasador ONZ John Bolton, autor Surrender is Not an Option.
Dawid kontra Goliat, amerykańscy rewolucjoniści, "The Little Engine That Could", "Miracle on Ice" drużyny USA, Star Wars Rebel Alliance, Rocky Balboa, jamajska drużyna bobslejowa i potulni dziedziczący Ziemię.
Wydaje się, że wszyscy kochają słabszych. Dlaczego tak jest?
Zaczynamy życie mali i bezradni, zdani na łaskę tych, którzy są więksi i potężniejsi od nas: rodziców i opiekunów, którzy mówią nam, co jeść, w co się ubierać, jak się zachowywać (nawet kiedy spać i budzić się). Od dzieciństwa do dorosłości mówiono nam, co robić przez tych, którzy mają większą władzę - naszych rodziców, nauczycieli, szefów, rząd. Naturalnie mamy więc predyspozycje do tego, by nie lubić tych, którzy mają więcej władzy i kibicować tym mniejszym.
Ale ta tendencja, którą międzynarodowy konsultant polityczny i działacz na rzecz praw człowieka Michael Prell nazywa "underdogma", może być bardzo niebezpieczna - zarówno dla Ameryki, jak i dla całego świata.
W Underdogma Prell, który współpracował ze światowymi przywódcami, w tym premierem Izraela Benjaminem Netanjahu, premierami Australii i Kanady oraz Dalajlamą, bada nasz związek miłości i nienawiści z władzą w naszej kulturze i polityce. Underdogma wyjaśnia pozorne tajemnice, takie jak dlaczego:
-Prawie połowa Amerykanów obwiniała prezydenta Busha za ataki z 11 września, nawet gdy amerykańskie media opisywały architekta tych ataków jako "przemyślanego w swojej sprawie i rzemiośle" oraz "ludowego".
-Geje i lesbijki protestują przeciwko tym, którzy chronią prawa gejów (Ameryka, Izrael), jednocześnie popierając tych, którzy zakazują homoseksualistów i dokonują na nich egzekucji (Palestyna).
-Ekolodzy skupiają swój gniew na Ameryce, mimo że Chiny są największym emitentem gazów cieplarnianych.
-Organizacja Narodów Zjednoczonych nadaje krajom takim jak Sudan pełnoprawne członkostwo w Komisji Praw Człowieka ONZ, mimo że w Darfurze trwają czystki etniczne.
Śledząc ewolucję tego systemu przekonań w historii ludzkości - od starożytnej Grecji, przez marksizm, aż po świt politycznej poprawności - Prell pokazuje, co kontynuowanie tego zbiorowego sposobu myślenia oznacza dla naszej przyszłości. Podczas gdy Ameryka i jej prezydent coraz bardziej wywyższają potulnych i przepraszają za swoją władzę, konkurenci i wrogowie Ameryki podążają w innym kierunku. Przewiduje się, że do 2027 r. Chiny wyprzedzą gospodarczo Stany Zjednoczone i będą gotowe zająć pozycję hegemona, a radykalni islamiści chcą rozszerzyć swoje globalne terytorium, traktując każdą oznakę słabości jako okazję do ataku.
Ameryka musi powrócić do swojego ducha założycielskiego, a underdogma musi się teraz skończyć - nasz naród od tego zależy.