Tysiąc dni w Hongkongu

Ocena:   (4,3 na 5)

Tysiąc dni w Hongkongu (Mark Harland)

Opinie czytelników

Podsumowanie:

Książka stanowi osobistą i humorystyczną opowieść o życiu w Hongkongu w latach sześćdziesiątych XX wieku, oddając tętniącą życiem esencję miasta poprzez żywe wspomnienia. Wywołuje nostalgię, zwłaszcza u tych, którzy mieszkali tam w tamtych czasach, dzięki czemu jest to satysfakcjonująca lektura zarówno dla emigrantów, jak i mieszkańców.

Zalety:

Żywe opisy i osobiste anegdoty ożywiają Hongkong w latach 60., wywołując nostalgię u czytelników, którzy doświadczyli tamtych czasów. Pisarstwo jest wciągające, humorystyczne i można się z nim utożsamić, co sprawia, że jest to fascynująca lektura. Jest to książka godna polecenia dla każdego, kto ma powiązania z Hongkongiem w tamtych czasach, a także dla tych, którzy są zainteresowani doświadczeniami emigrantów.

Wady:

Książka cierpi na problemy z korektą i brakuje jej głębszej więzi emocjonalnej, co zdaniem niektórych czytelników osłabiło jej wpływ. Istnieją obawy co do sposobu, w jaki autor przedstawia miejscowych i przypadki braku wrażliwości rasowej, co może wpłynąć na odbiór narracji przez niektórych czytelników.

(na podstawie 16 opinii czytelników)

Oryginalny tytuł:

One Thousand Days in Hong Kong

Zawartość książki:

W latach sześćdziesiątych XX wieku Hongkong był prawdopodobnie najbardziej dynamicznym miastem na świecie. Przylegające do komunistycznych Chin, najbardziej zaludnionego kraju na Ziemi, miasto tętniło życiem.

Jak to było codziennie przeprawiać się przez Pachnący Port, by uczęszczać do brytyjskiej szkoły wojskowej osiem tysięcy mil od Wielkiej Brytanii? To wspomnienia nastoletniego ucznia z najbardziej ekscytujących dni w jego życiu. Niezależnie od tego, czy byłeś w Hongkongu, czy nie, jest to ekscytująca lektura. W obliczu wyboru między szkołą z internatem w Anglii a trzema latami spędzonymi w brytyjskiej szkole wojskowej w Hongkongu, Mark Harland wybrał to drugie.

W 1966 roku Hongkong był ekscytujący, dynamiczny i ewoluował w najbogatszy klejnot Imperium Brytyjskiego. Po drugiej stronie granicy komunistyczne Chiny, najbardziej zaludniony kraj na świecie, były w chaosie, a Czerwona Gwardia Mao Tse-Tunga szalała i utrzymywała swoją wersję prawa i porządku w najbardziej brutalny sposób.

Jak to wpłynęło na kolonię koronną, zaledwie punkcik na mapie Państwa Środka Autor śledzi swoje przybycie statkiem towarowym w upalną sierpniową noc i opowiada swoje wspomnienia. Wykorzystując trzy kolejne lata postępów w szkole St.

Georges w Kowloon jako wzór dla tej książki, Mark Harland łączy codzienne wydarzenia z życia kolonialnego w melanż historii, geografii i polityki. Niezależnie od tego, czy mieszkałeś w Hongkongu, czy nie, relacja z „Tysiąca dni” sprawi, że poczujesz, że ty też dwa razy dziennie przekraczałeś „Pachnący port”, aby uczęszczać do szkoły zarządzanej przez armię brytyjską sześć tysięcy mil od Agincourt lub Aldershot.

Dodatkowe informacje o książce:

ISBN:9780993589553
Autor:
Wydawca:
Oprawa:Twarda oprawa
Rok wydania:2017
Liczba stron:192

Zakup:

Obecnie dostępne, na stanie.

Inne książki autora:

Malta „Moja wyspa - Malta 'My Island'
Kiedy uznany autor Mark Harland zdecydował się odejść od powieści na rzecz kolejnego dzieła, postanowił napisać swoje wspomnienia z życia...
Malta „Moja wyspa - Malta 'My Island'
Tysiąc dni w Hongkongu - One Thousand Days in Hong Kong
W latach sześćdziesiątych XX wieku Hongkong był prawdopodobnie najbardziej dynamicznym miastem na świecie...
Tysiąc dni w Hongkongu - One Thousand Days in Hong Kong
Maltański mandaryński - The Maltese Mandarin
Odchodząc na emeryturę, były dowódca okrętu podwodnego Królewskiej Marynarki Wojennej, Bruce McCandless, został poproszony o...
Maltański mandaryński - The Maltese Mandarin

Prace autora wydały następujące wydawnictwa:

© Book1 Group - wszelkie prawa zastrzeżone.
Zawartość tej strony nie może być kopiowana ani wykorzystywana w całości lub w części bez pisemnej zgody właściciela.
Ostatnia aktualizacja: 2024.11.13 21:45 (GMT)