
"Bądź grzeczny! Na łóżko! Wracaj szybko! "Ona odeszła! To były zamykane drzwi wejściowe! "Tyrone szybko zeskoczył z łóżka i wyjrzał przez okno, opierając łapy na parapecie.
"To pewnie poniedziałek matematyka. Marcie zawsze nosi tę torbę z tymi wszystkimi śmiesznymi zawijasami, kiedy jest poniedziałek".
"Mmmmmm, wolne aż do lunchu! ".