Ocena:

Książka „Triumphant Warrior” oferuje szczegółową i pełną szacunku relację z wojny w Wietnamie, koncentrując się w szczególności na doświadczeniach pilotów śmigłowców Marynarki Wojennej. Jest dobrze zbadana, zapewnia intymne spojrzenie na bohaterstwo i złożone operacje wojskowe oraz oddaje realia służby w środowisku wojennym. Niektórzy czytelnicy uważali jednak, że jest ona zbyt szczegółowa i sucha, brakuje jej skoncentrowanej narracji na głównym temacie.
Zalety:⬤ Dobrze zbadana
⬤ wciągająca fabuła
⬤ honoruje wielu niedocenionych bohaterów
⬤ realistyczne przedstawienie operacji wojskowych
⬤ wnikliwa perspektywa dla weteranów
⬤ atrakcyjny głos narracji
⬤ głęboko oddaje ludzkie doświadczenia na wojnie
⬤ doskonała dla osób zainteresowanych przywództwem.
⬤ Niektórzy uważają, że jest zbyt szczegółowy
⬤ suchy styl pisania
⬤ nie skupia się tak bardzo na głównym temacie
⬤ może nie spełniać oczekiwań bardziej osobistej narracji
⬤ części mogą wydawać się administracyjnymi podsumowaniami.
(na podstawie 29 opinii czytelników)
Triumphant Warrior: The Legend of the Navy's Most Daring Helicopter Pilot
Historia Allena "Wesa" Weseleskeya, odważnego pilota helikoptera podczas wojny w Wietnamie, który podjął się niebezpiecznej akcji ratunkowej w 1968 roku.
Nieodłącznym elementem "A Navy Flyer's Creed" jest siła inspiracji: "Mój kraj zbudował najlepszy samolot na świecie i powierzył go mnie. Wyszkolili mnie, jak nim latać. Wykorzystam go do absolutnego limitu moich możliwości. Wraz z moimi kolegami pilotami, załogą i załogą pokładową, mój samolot i ja zrobimy wszystko, co konieczne, aby wywiązać się z naszych ogromnych obowiązków. Gdy sytuacja będzie trudna i szybka, nie zawaham się. Będę bezkompromisowy w każdym zadanym ciosie. Będę pokorny w zwycięstwie. Jestem lotnikiem Marynarki Wojennej Stanów Zjednoczonych".
W Wietnamie, zaledwie miesiąc po rozpoczęciu ofensywy Tet w 1968 roku, jeden z takich dumnych lotników Marynarki Wojennej Stanów Zjednoczonych zastosował fundamentalne, ale czasami zapomniane maksymy wyrażone w tym credo. Odważył się zaryzykować nie tylko swoją karierę w marynarce wojennej, ale także życie swoich kolegów z załogi, ratując rannego doradcę armii amerykańskiej, którego czas prawie się skończył, a utrata krwi oznaczała, że tylko kilka chwil dzieliło go od pewnej śmierci na polu bitwy.
Pilot, komandor porucznik Allen E. "Wes" Weseleskey, został przydzielony do trzeciej eskadry lekkich śmigłowców szturmowych marynarki wojennej "Seawolves" na lotnisku wojskowym Vinh Long. Jego kontrowersyjna misja miała miejsce 9 marca 1968 roku na obrzeżach Sadec, w regionie delty Mekongu w Wietnamie. Dwie kompanie ARVN zostały przytłoczone i pomimo ciężkiego ostrzału, Weseleskey zdecydował się wkroczyć do akcji i uratować jak najwięcej ocalałych. Towarzyszący mu Seawolf został zmuszony do zawrócenia po otrzymaniu trafień, ale Weseleskey za zgodą swojej załogi wytrwał w próbie, lecąc tak nisko pod linią drzew, że wyrzutnie rakiet VC nie były w stanie go dosięgnąć. Po dotarciu do bazy zauważono, że przeciążony helikopter "wyglądał, jakby został użyty jako taran".
Allen Weseleskey został odznaczony Brązową Gwiazdą, Distinguished Flying Cross i Navy Cross podczas swojej służby. Oto jego historia, od wczesnych przydziałów, starć z wyższymi oficerami, misji i akcji ratunkowych podczas ofensywy Tet, po powrót do domu. Jest to historia kwintesencji lotnictwa, amerykańskiego bohatera, który był gotowy mówić swoje zdanie i podejmować ryzyko. Opisuje również istotną rolę Seawolves w wojnie w Wietnamie.