Ocena:

Obecnie brak opinii czytelników. Ocena opiera się na 7 głosach.
Tragedy, Ecstasy, Doom, and so on
Wiersze te są miarą nadziei i strachu, zbiorem, który pokazuje nam piękną, jasną fotografię, a następnie umieszcza ją obok jej mrocznego, niepokojącego fotograficznego negatywu. W tych wierszach jesteśmy świadkami, na przykład, Salvadora Dali idącego do pracy w biurze. Dyskurs wynikający z tych wysiłków jest odkupieńczy, nawet jeśli nie przychodzi w formie odpowiedzi. Wiersze te intrygują pytaniem o ludzką kondycję, stan gdzieś pomiędzy duchem a obcym. W miarę jak wiersze z łatwością przechodzą do sztuki i życia Marka Rothko, dyskurs trwa, ale w formie kolorów, zestawień, prowadząc nasze rozumienie ich od płótna do duszy. Podsumowując, wiersze pozostają wierne odkrywaniu początkowego, głębokiego wglądu: Inny człowiek, którym jestem.
-Alberto R os.
Pierwszy pełnometrażowy zbiór poezji Kipa Knotta jest opóźniony o dwadzieścia lat, podczas których niezmiennie podziwiałem jego wyjątkowe i prowokujące wiersze. Dobre wieści: Tragedia, ekstaza, zagłada i tak dalej nadeszły i to w samą porę. Te wiersze są dojrzałe, napięte, dociekliwe, męskie w najlepszym tego słowa znaczeniu, przecinają zagadkę i mądrość, żal i wdzięczność. Mimo całej żywiołowości tej książki, jest tu spokój, który zaskakuje, posępność w jej krajobrazach, odgłosy życia w pełni i przemyślanie przeżytego, które zmusza nas do uwagi. Kto by pomyślał, że ekstaza może być tak straszna, a zagłada tak zabawna? Więcej dobrych wiadomości: Całe nowe pokolenie miłośników poezji może się o tym przekonać.
-Gaylord Brewer.
Jeśli namiętności Marka Rothko nadają pierwszemu pełnometrażowemu zbiorowi Kipa Knotta tytuł Tragedia, ekstaza, zagłada, to same wiersze są wykute z języka solidnego jak posąg i kusząco mądrego jak koany. Poprzez frustracje związane z upływem czasu, przenikliwe proroctwa sztuki i wizjonerskie obracające się koło percepcji, możemy rozmawiać lub spać obok naszych przeszłych lub przyszłych jaźni, lub w końcu dotrzeć do "nieuniknionego / wyrębu w lesie", gdzie równowaga oznacza koniec, "pustą przestrzeń twojego życia / rozciągającą się w nieskończoność".
-Lisa Lewis.