Ocena:

Książka o Marku Cavendishu, wybitnym kolarzu, została ogólnie dobrze przyjęta, a czytelnicy docenili jego inspirującą historię i spostrzeżenia na temat kolarstwa wyczynowego. Niektórzy krytycy wskazują jednak na problemy ze stylem pisania i postawą Cavendisha w drugiej części książki.
Zalety:Świetna cena, wciągająca i inspirująca historia, łatwa w czytaniu, oferująca wgląd w umysł sprintera, emocjonalna i pełna pasji narracja, informująca o życiu i powrocie Cavendisha, przyjemna nawet dla nie-kolarzy.
Wady:Zauważono nadmiar wulgaryzmów, postrzeganie braku pokory ze strony Cavendisha, nie tak dobrze napisana jak wcześniejsze prace, niektórzy czytelnicy uważali, że brakuje jej humoru lub anegdot, mieszane opinie na temat drugiej połowy książki.
(na podstawie 37 opinii czytelników)
Tour de Force: My History-Making Tour de France
Od choroby i wyzwań związanych ze zdrowiem psychicznym do zostania najbardziej utytułowanym brytyjskim kolarzem w wieku 22 lat, Mark Cavendish dzieli się swoją inspirującą relacją z rekordowego awansu na szczyt największej sceny kolarskiej na świecie podczas Tour de France 2021. W głębi duszy Mark Cavendish myślał, że jest skończony.
Po chorobie, niepowodzeniach i depresji klinicznej, niegdyś najszybszy człowiek na świecie został przez większość spisany na straty. A w wieku 36 lat nawet on wierzył, że jego wybuchowa kariera kolarska zakończy się z trzaskiem. Od 2016 roku Manxman nie wygrał ani jednego etapu Grand Tour we Włoszech, Hiszpanii czy Francji.
Ale potem nastąpiło jego niesamowite zmartwychwstanie podczas Tour de France 2021. Włączony do drużyny Deceuninck Quick-Step w ostatniej chwili, dopiero po kontuzji Sama Bennetta, Mark zaczął pisać historię na nowo. Odzyskał zieloną koszulkę, którą po raz pierwszy założył w 2011 roku, a jego cztery zwycięstwa etapowe sprawiły, że w końcu wyrównał rekord wszech czasów belgijskiej legendy Eddy'ego Merckxa, wynoszący 34 zwycięstwa etapowe Tour de France.
Wielcy kolarze nigdy nie są zadowoleni, a niezłomna determinacja i wewnętrzna siła Cavendisha przyniosły mu rekord, który niewielu wierzyło, że kiedykolwiek osiągnie. Oto jego własna, intymna relacja z tego wyścigu, prosto z siodełka cudownego Tour de France. Pochwały dla Tour de Force: "Największy powrót w historii sportu.
"Magazyn GQ: "Cud. "Eddy Merckx