Ocena:

Obecnie brak opinii czytelników. Ocena opiera się na 25 głosach.
Too Smart: How Digital Capitalism Is Extracting Data, Controlling Our Lives, and Taking Ove R the World
Kto czerpie korzyści z inteligentnych technologii? Czyim interesom służy handel naszymi danymi osobowymi w zamian za wygodę i łączność?
Inteligentna technologia jest wszędzie: inteligentne parasole, które zapalają się, gdy zapowiadany jest deszcz; inteligentne samochody, które uwalniają kierowców od żmudnej jazdy; inteligentne szczoteczki do zębów, które wysyłają szczegóły dotyczące higieny jamy ustnej do chmury. Nic nie jest bezpieczne przed smartifikacją. W książce Too Smart, Jathan Sadowski przygląda się rozprzestrzenianiu się inteligentnych rzeczy w naszym życiu i pyta, czy kompromis - wymiana naszych danych osobowych na wygodę i łączność - jest tego wart. Kto korzysta z inteligentnych technologii?
Sadowski wyjaśnia, w jaki sposób dane, niegdyś będące domeną badaczy i polityków, stały się formą kapitału. Argumentuje, że inteligentne technologie są napędzane przez podwójne imperatywy cyfrowego kapitalizmu: wydobywanie danych i zwiększanie kontroli nad wszystkim i wszystkimi. Przygląda się trzem domenom skolonizowanym przez systemy gromadzenia i kontroli inteligentnych technologii: inteligentnej jaźni, inteligentnemu domowi i inteligentnemu miastu. Inteligentne "ja" obejmuje więcej niż samodzielne śledzenie kroków i spalonych kalorii; rodzi pytania o to, co inni robią z naszymi danymi i jak kierują naszym zachowaniem - niezależnie od tego, czy tego chcemy, czy nie. Inteligentny dom gromadzi dane o naszych nawykach, które oferują firmom wgląd w nasze domowe przestrzenie. A inteligentne miasto, w którym systemy te mają przestrzeń do rozwoju, oferuje władzom lokalnym możliwości nadzoru na poziomie wojskowym.
Technologia staje się inteligentna dzięki naszym danym. Możemy cieszyć się udogodnieniami, które otrzymujemy w zamian (lodówka mówi, że skończyło się mleko), ale, jak twierdzi Sadowski, inteligentna technologia wspiera interesy korporacyjnej władzy technokratycznej - i będzie to nadal robić, chyba że zażądamy nadzoru i własności naszych danych.