Tony Buzbee: Defining Moments

Opinie czytelników

Obecnie brak opinii czytelników. Ocena opiera się na 2 głosach.

Zawartość książki:

Od czasu ekstrawaganckiego Gerry'ego Spence'a z frędzlami na rękawach sala sądowa nie widziała nikogo, kto mógłby równać się z Tonym Buzbee. Jego sława i reputacja rośnie z każdym kolejnym wyrokiem - w tym wielomilionowymi zwycięstwami przeciwko mega korporacjom, takim jak BP i Ford Motor Company, oraz podmiotom rządowym, takim jak FEMA i Texas Windstorm Insurance Association.

Tony Buzbee - produkt małomiasteczkowego wychowania we wschodnim Teksasie, edukacji w Texas A&M, szkolenia w Korpusie Piechoty Morskiej Stanów Zjednoczonych i doświadczenia na University of Houston Law School - jest nastawiony na sukces. Stworzył reputację i rzeczywistość człowieka, którego nie można pokonać na sali sądowej lub w innym miejscu, pracując niezwykle ciężko, aby być najlepiej przygotowanym prawnikiem w każdym procesie i podczas każdej rozmowy ugodowej. Jest lojalnym przyjacielem i zaciekłym wrogiem. Dba o to, co słuszne; jego celem jest robienie tego, co słuszne.

Po czterdziestce Buzbee wciąż jest młodym człowiekiem - zwłaszcza w szeregach wysoko cenionych prawników procesowych. Mimo to Buzbee wydaje się mieć niemal obsesję na punkcie bycia tym, który reprezentuje niereprezentowanych i który daje nadzieję beznadziejnym na arenie prawnej. Jest całkowicie zanurzony i podekscytowany rywalizacją, którą postrzega jako walkę Dawida z Goliatem, biednych z bogatymi, małych z dużymi, niezamożnych z zamożnymi i dobra ze złem.

Decydujące momenty Tony'ego Buzbee są najczęściej wynikiem kodeksów, według których żyje, z których wiele wyodrębnił z książki, którą trzyma na biurku i wymaga od wszystkich swoich współpracowników przeczytania, książki, którą uważa za obowiązkową lekturę dla każdego obecnego i przyszłego prawnika. Streszczenie tego „przewodnika” znajduje się wśród rozdziałów, które szczegółowo opisują występy na sali sądowej, które rywalizują z fikcyjnym Perrym Masonem. Tony Buzbee jest prawdziwy.