Ocena:

Obecnie brak opinii czytelników. Ocena opiera się na 6 głosach.
Jak, u licha, można „wpaść” na randki online? Cóż, będąc w separacji i mając sześćdziesiąt cztery lata, jakoś udało mi się to zrobić i jakie to było doświadczenie!
Zdumiewające, fascynujące, czasami prawdziwy śmiech i kilka wąskich ucieczek wrzuconych do.
Mix, przeżyłem, by opowiedzieć tę historię.
Żaby, oszuści, zboczeńcy czy (potencjalni) książęta? Jest to szczera historia sześćdziesięciokilkuletniej autorki, która katapultuje się w świat randek online, a Covid-19 wdziera się na jej imprezę w przebraniu Wielkiego Złego Wilka. Nudne życie Jacky w Hiszpanii nabiera innego tempa, gdy dołącza do trzech internetowych portali randkowych: czy mężczyźni, których spotyka, będą w czymkolwiek podobni do ich internetowych osobowości? Cała ta randkowa podróż uczy naiwnego Kopciuszka ostrożności i mądrości, ponieważ większość mężczyzn, których spotyka, należy do powyższych kategorii - ale nie wszyscy.
Historia rozpoczyna się w teraźniejszości, w listopadzie 2020 roku, i cofa się do „Dawno, dawno temu / Jak to się wszystko zaczęło”, a konkretnie do października 2019 roku, postępuje przez 2020 rok i nadejście Covid-19, i przez rok, aż poszukiwania przystojnego PP, Potencjalnego Księcia, dobiegają końca... bajkowe zakończenie? Trzeba będzie poczekać i zobaczyć!