Ocena:

Obecnie brak opinii czytelników. Ocena opiera się na 5 głosach.
Pan Wilson radzi sobie z techniką kolażu tak pięknie, że jesteśmy przekonani, że żadna inna metoda nie posłużyłaby nawet w połowie tak dobrze. Ten recenzent polubił Rimers za jego płynność, za jego język, za jego niemal muzyczne wyczucie wzoru”.
-- The New York Times Zagadką jest, kim on jest, kto go zamordował i jakie były okoliczności? Aby ją rozwiązać, Wilson przygląda się zewnętrznym i wewnętrznym aspektom swojego maleńkiego miasteczka na Środkowym Zachodzie. Przygląda się kobiecie w średnim wieku, która zakochuje się w młodym mężczyźnie przychodzącym do pracy w jej kawiarni.
Przygląda się szorstkiej, paskudnej kobiecie źle traktującej swoją zniedołężniałą matkę, która ma obsesję na punkcie wizji Eldritch jako zła i zmierzającego do rozlewu krwi. Przygląda się czułej relacji między młodym mężczyzną a rozmarzoną, kaleką dziewczyną.
Ale Wilson widzi znacznie więcej. Chwyta samą tkankę Ameryki Pasa Biblijnego, z jej chwytliwą moralnością („dziewica”, „bogobojny”) i jej zdolnością do okrucieństwa. Wyczuwa rytm jej życia i okrucieństwo, jakie potrafi narzucić.
Rozumie wzorce mowy jego pozbawionych miłości plotek, jego głodnych seksu chłopców, jego pozbawionych współczucia kaznodziejów, jego świadomych samochodów blondynek. W końcu jego portret Eldritch jest pełny, a prawda jego objawień będzie rozważana długo po tym, jak światła sceniczne przygasną, a sztuka się skończy.