Ocena:

Debiutancka powieść Johna Petrie to uroczy i pełen humoru gejowski rom-com YA, skupiający się na romansie między licealnym futbolistą, Dylanem, a jego korepetytorem, Tommym. Książka zawiera dziwaczne postacie, wspierające środowisko i dobrą fabułę, choć niektórzy czytelnicy stwierdzili, że brakuje w niej elementów romansu, a wykonanie jest niespójne. Ogólnie rzecz biorąc, książka dobrze trafia do odbiorców docelowych i porusza tematy przyjaźni i akceptacji.
Zalety:⬤ Wciągający i humorystyczny styl pisania
⬤ wiarygodne i dziwaczne postacie
⬤ pozytywne przedstawienie relacji LGBTQ+
⬤ wspierająca dynamika przyjaciół i rodziny
⬤ podnosząca na duchu historia z chwilami śmiechu i słodyczy.
⬤ Niektórzy czytelnicy uznali, że zabrakło wykonania
⬤ romans wydawał się niedopracowany
⬤ niektóre punkty fabuły wydawały się nierealistyczne lub pospieszne
⬤ początkowe problemy z tempem przed pojawieniem się konfliktu.
(na podstawie 18 opinii czytelników)
Czy mili faceci zawsze muszą kończyć ostatni? Dla Dylana Portera zaczyna to tak wyglądać. Jego planem jest ukończenie szkoły średniej, zdobycie stypendium piłkarskiego i ujawnienie się rodzinie i przyjaciołom, gdy będzie miał spokój na studiach.
Ale nic z tego się nie wydarzy, jeśli jego słabe oceny wyrzucą go z drużyny. Jego zbawienna łaska przychodzi w postaci Tommy'ego Petersona, najmądrzejszego chłopaka w szkole, który jest również potrójnym S, w którym Dylan się podkochuje: inteligentny, niski, seksowny.
Dylan zakochuje się w nim mocno, a gdy jego uczucia wydają się nieodwzajemnione, przypadkowo ujawnia się całej drużynie, oczekując, że go wyrzucą. Dylan uczy się, jak być szczerym w kwestii tego, kim jest i jak nie stracić z oczu nagrody - serca Tommy'ego Petersona.