Ocena:

Pierwszy tom serii Medical Romance autorstwa Cary Malone przedstawia Megan i Alexa, dwójkę studentów medycyny, którzy zmagają się z osobistymi traumami, jednocześnie rozwijając swój związek. Książka została dobrze przyjęta ze względu na humor, rozwój postaci i więź z czytelnikami, chociaż niektórzy zauważyli problemy z tempem i chemią między głównymi bohaterami.
Zalety:Książka jest dobrze napisana, z w pełni rozwiniętymi postaciami i wciągającym humorem. Czytelnicy chwalili chemię między Megan i Alexem oraz głębię ich emocjonalnych zmagań. Historia zawiera powiązane tematy żałoby i miłości, a wiele osób wyraziło entuzjazm dla kontynuacji serii.
Wady:Niektórzy uważali, że tempo akcji było momentami powolne, a niektórym interakcjom brakowało chemii. Kilku czytelników wyraziło rozczarowanie rozwiązaniem fabuły i chciało więcej historii postaci. Zakończenie pozostawiło niektórych z nierozwiązanymi pytaniami.
(na podstawie 67 opinii czytelników)
The Origins of Heartbreak: A Lesbian Medical Romance
Świat Alex McHenry stanął w miejscu w dniu śmierci jej ojca.
Miała 19 lat, studiowała jako nauczycielka sztuki i żyła szczęśliwie jak każda inna studentka. Potem nagle jej życie zostało zredukowane do organizacji pogrzebu, depresji, terapii i odpowiedzialności za opiekę nad matką, która wycofała się na kanapę, by pocieszyć się sztucznie wesołymi gospodarzami w Home Shopping Network.
Po ponad roku życia zamrożonego w chwili śmierci ojca, Alex postanawia podjąć pierwsze kroki w celu wyjścia z żałoby. Zapisuje się na kurs ratownictwa medycznego i podczas jednych z pierwszych zajęć poznaje Megan Callahan, ładną, ale zdystansowaną studentkę medycyny, która wkracza w jej życie w najbardziej nieoczekiwanym momencie.
Wkrótce Alex odkrywa, że Megan ma własne szkielety w przysłowiowej szafie, a kiedy epidemia bakterii zmusza ich do spotkania, oboje muszą zdecydować, czy wspólnie stawić czoła swoim demonom, czy też nadal żyć w zawieszeniu.
Czy Alex i Megan mogą współpracować, aby naprawić swoje złamane serca? A może odwrócą się od siebie ze strachu?