Ocena:

Książka „The Net Delusion” autorstwa Evgeny'ego Morozova krytykuje zbyt optymistyczne poglądy na temat Internetu jako narzędzia promowania demokracji i wolności. Morozov argumentuje, że Internet jest często kooptowany przez istniejące struktury władzy i że może być równie skutecznie wykorzystywany przez autorytarne reżimy, jak i ruchy demokratyczne. Książka zawiera kontekst historyczny i wiele anegdot na poparcie swoich twierdzeń, oferując jednocześnie wyważoną krytykę zarówno techno-optymizmu, jak i błędnych przekonań dotyczących politycznej roli Internetu. Niektórzy czytelnicy uważają jednak, że książka jest zbyt obszerna i powtarzalna.
Zalety:⬤ Oferuje prowokującą do myślenia krytykę internetowego utopizmu i ocenia rzeczywisty wpływ polityczny Internetu.
⬤ Dobrze zbadana, z różnorodnymi przykładami z całego świata.
⬤ Wciągający styl pisania z dowcipem i czarnym humorem.
⬤ Zapewnia historyczną perspektywę, która zwiększa zrozumienie bieżących wydarzeń.
⬤ Dokonuje ważnych rozróżnień między różnymi kontekstami użytkowników i strukturami władzy, w ramach których działają.
⬤ Niektórzy czytelnicy uważają, że argumenty są powtarzalne, a książka mogłaby skorzystać na bardziej zwięzłej edycji.
⬤ Analiza może wydawać się niekompletna lub pozbawiona konkretnych rozwiązań opisanych problemów.
⬤ Krytykowana za wąskie skupienie się na niektórych technologiach, pomijając inne, które mogłyby sprzyjać demokratyzacji.
⬤ Styl jest uważany przez niektórych za pedantyczny, co umniejsza ogólny wpływ książki.
(na podstawie 76 opinii czytelników)
The Net Delusion: The Dark Side of Internet Freedom
Po wybuchu protestów w Iranie w czerwcu 2009 r., dziennikarz Andrew Sullivan ogłosił, że rewolucja odbędzie się za pośrednictwem Twittera! Jednak pomimo całej tej gadaniny o demokratyzującej sile Internetu, reżimy w Iranie i Chinach są tak stabilne i represyjne jak zawsze.
W rzeczywistości autorytarne rządy skutecznie wykorzystują Internet do tłumienia wolności słowa, doskonalenia technik inwigilacji, rozpowszechniania najnowocześniejszej propagandy i uspokajania ludności za pomocą cyfrowej rozrywki. Czy niedawna obsesja Zachodu na punkcie promowania demokracji za pomocą środków cyfrowych może przynieść odwrotny skutek? W tej porywającej książce dziennikarz i komentator społeczny Evgeny Morozov pokazuje, że dając się nabrać na rzekomo demokratyzującą naturę Internetu, zachodni dobroczyńcy mogli przeoczyć, w jaki sposób umacnia on również dyktatorów, zagraża dysydentom i utrudnia - a nie ułatwia - promowanie demokracji.
Hasła takie jak „statecraft XXI wieku” brzmią dobrze w prezentacjach PowerPoint, ale w rzeczywistości cyfrowa dyplomacja wymaga takiego samego nadzoru i rozwagi, jak każdy inny rodzaj dyplomacji. Opierając się na przekonujących dowodach, Morozov pokazuje, dlaczego musimy przestać myśleć o Internecie i mediach społecznościowych jako z natury wyzwalających i dlaczego ambitne i pozornie szlachetne inicjatywy, takie jak promowanie wolności w Internecie, mogą mieć katastrofalne skutki dla przyszłości demokracji jako całości.