Ocena:

Książka przedstawia zestaw miniaturowych zasad bitewnych skoncentrowanych na konfliktach epoki wiktoriańskiej, w szczególności tych z udziałem brytyjskich sił kolonialnych. Chociaż jest chwalona za zabawną, szybką rozgrywkę i możliwość adaptacji, była krytykowana za brak szczegółów dotyczących niektórych konfliktów i skupienie się na siłach brytyjskich.
Zalety:Zasady są łatwe do nauczenia, zaprojektowane do szybkiej gry i oferują zabawne, filmowe wrażenia. Doceniana jest możliwość dostosowania do różnych scenariuszy i zachęta do korzystania z kultury popularnej w celu inspiracji. Użytkownicy uważają, że gra jest dobrze napisana i szczególnie dobrze nadaje się do gier casualowych.
Wady:Zestaw zasad jest mocno skoncentrowany na siłach Imperium Brytyjskiego, a inne narody są tylko krótko wspomniane. Niektórzy użytkownicy wyrażają rozczarowanie brakiem głębi w odniesieniu do niektórych konfliktów historycznych, w szczególności Maorysów w Nowej Zelandii. Choć zasady są szybkie i łatwe w użyciu, są uważane za zbyt ogólne dla graczy szukających historycznej dokładności i szczegółów.
(na podstawie 57 opinii czytelników)
The Men Who Would Be Kings to zestaw zasad przeznaczony do rozgrywania historycznych lub hollywoodzkich bitew kolonialnych w połowie i pod koniec XIX wieku, od indyjskiego buntu po rebelię bokserów.
Starcia kolonialne na dużą skalę były zwykle jednostronne, ale istnieją niezliczone doniesienia o krótkich, szalonych potyczkach w każdej wojnie kolonialnej - w których każda ze stron mogła odnieść zwycięstwo - i właśnie te bitwy stara się odtworzyć The Men Who Would Be Kings. Choć gra koncentruje się na brytyjskich wojnach kolonialnych z Zulusami, Maorysami i innymi ludami, zasady te pozwolą graczom również na eksplorację imperiów Francji, Niemiec i innych narodów, a także na bitwy między rywalizującymi frakcjami tubylców.
Rozgrywka jest bardzo prosta i zależy od jakości oficerów dowodzących twoimi jednostkami, w prawdziwym duchu wiktoriańskiej brawury i przygody, gdzie większe niż życie postacie, takie jak (prawdziwy) Fred Burnaby i (fikcyjny) Harry Flashman, poprowadziły swoje oddziały do chwały i medali lub do strasznego końca na czubku włóczni.