Ocena:

Książka „The Deal from Hell” autorstwa Jamesa O'Shea przedstawia szczegółowy opis upadku głównych amerykańskich gazet, w szczególności Los Angeles Times i Chicago Tribune, pod kierownictwem Sama Zella i innych. Chociaż autor oferuje cenne spostrzeżenia na temat zmagań między dziennikarstwem a interesami biznesowymi, wielu czytelników uważa, że narracja jest długa, niezorganizowana i nadmiernie służąca sobie, co umniejsza istotę historii. Niektórzy uznali, że szczegółowe informacje ogólne są przesadzone.
Zalety:⬤ Wnikliwy opis upadku głównych gazet.
⬤ Oferuje zakulisowe spojrzenie na branżę prasową.
⬤ Dostarcza kontekstu na temat wyzwań stojących przed dziennikarstwem w erze cyfrowej.
⬤ Angażuje czytelników wciągającą narracją o niewłaściwym zarządzaniu własnością.
⬤ Ważne dla osób zainteresowanych przyszłością dziennikarstwa.
⬤ Tekst jest powtarzalny i długi, często postrzegany jako służący samemu sobie.
⬤ Słabo zorganizowany, co prowadzi do nużącej lektury.
⬤ Skupia się nadmiernie na osobistych doświadczeniach autora, a nie na samej „transakcji”.
⬤ Niektórzy czytelnicy uznali książkę za niezbyt pouczającą, jeśli chodzi o nowe spostrzeżenia dotyczące dobrze opisanych kwestii.
(na podstawie 23 opinii czytelników)
The Deal from Hell: How Moguls and Wall Street Plundered Great American Newspapers
W 2000 roku, po przejęciu Times Mirror Corporation przez Tribune Company, była to najpotężniejsza kolekcja gazet na świecie.
Jak to się stało, że Tribune popadła w bankructwo i publiczny skandal? W The Deal From Hell weteran Tribune i redaktor Los Angeles Times James O'Shea zabiera nas za kulisy decyzji, które doprowadziły do katastrofy w zarządach i newsroomach od wybrzeża do wybrzeża, opierając się na dostępie do kluczowych graczy, zeznaniach sądowych i zeznaniach pod przysięgą. The Deal From Hell to porywająca narracja, która opowiada o tym, jak dyrektorzy i redaktorzy z branży prasowej - przekonani, że działają w najlepszym interesie swoich publikacji - podjęli szereg błędnych decyzji, które zagroziły wiarygodności dziennikarskiej i doprowadziły gazety, i tak już stojące w obliczu idealnej burzy politycznych, technologicznych, ekonomicznych i społecznych zawirowań, na skraj wyginięcia.