Ocena:
Książka „The Churching of America” autorstwa Finke i Starka oferuje kompleksową analizę uczestnictwa w kościele i wierzeń religijnych w Stanach Zjednoczonych, podważając koncepcję malejącego zaangażowania religijnego. Wykorzystuje dane historyczne, aby argumentować, że aktywność religijna rośnie od okresu kolonialnego i krytykuje współczesne kościoły za próbę wtopienia się w normy społeczne zamiast utrzymywania odrębnych doktryn.
Zalety:Dobrze zbadany i wnikliwy, zapewniający nowe spojrzenie na amerykańską historię religijną. Skutecznie wykorzystuje przeoczone dane, jest wciągająca dla osób zainteresowanych wzrostem i upadkiem kościoła, a szczególnie otwiera oczy członkom głównych wyznań. Napisana jest w przystępny sposób, dzięki czemu złożone tematy są zrozumiałe i zachęca czytelników do ponownego przemyślenia swoich założeń dotyczących religii w Ameryce.
Wady:Niektórzy czytelnicy uważali, że książka mogłaby skorzystać na połączeniu ruchów kościelnych z nowoczesnymi ruchami politycznymi. Inni zauważyli, że może to stanowić wyzwanie dla tych, którzy utrzymują tradycyjne poglądy na temat amerykańskiego chrześcijaństwa, ponieważ zaprzecza popularnym narracjom o upadku religii. Ponadto tytuł książki może nie odzwierciedlać odpowiednio jej merytorycznej treści.
(na podstawie 24 opinii czytelników)
The Churching of America, 1776-2005: Winners and Losers in Our Religious Economy
Chociaż wielu Amerykanów zakłada, że uczestnictwo religijne w Ameryce spadło, Finke i Stark przedstawiają inny obraz. W 1776 roku mniej niż 1 na 5 Amerykanów był aktywny w sprawach kościelnych. Dziś członkostwo w kościele obejmuje około 6 na 10 osób.
Ale, jak pokazują Finke i Stark, nie wszystkie wyznania na tym skorzystały. Wyjaśniają, w jaki sposób i dlaczego kościoły z początku XIX wieku zaczęły spadać, podczas gdy dwie nowe sekty, baptyści i metodyści, zyskały na popularności. Analizują również, dlaczego metodyści rozpoczęli długi, spadkowy spadek, dlaczego baptyści nadal odnosili sukcesy, w jaki sposób Kościół katolicki sprostał konkurencji żarliwych misjonarzy protestanckich i dlaczego zaangażowanie katolików spadło po Soborze Watykańskim II. Autorzy wyjaśniają również, dlaczego ruchy ekumeniczne zawsze zawodzą.
Krótko mówiąc, Amerykanie nie porzucają religii; odchodzą od ustalonych wyznań. Finke i Stark argumentują, że „proces sekowania kościołów” jest zawsze w toku, ponieważ odnoszące sukcesy kościoły tracą swój organizacyjny wigor i są zastępowane przez mniej światowe grupy.
Niektórzy obserwatorzy twierdzą, że wzrost wskaźników uczestnictwa w kościele wskazuje na zwiększone uczestnictwo, a nie na zwiększoną wiarę. Finke i Stark również to kwestionują. Stwierdzają oni, że te grupy, które zyskały największą liczbę wyznawców, zażądały od nich zaakceptowania tradycyjnych doktryn i nieziemskości. Argumentują, że organizacje religijne mogą się rozwijać tylko wtedy, gdy pocieszają dusze i wymagają poświęcenia. Kiedy teologia staje się zbyt logiczna lub zbyt świecka, traci ludzi.
© Book1 Group - wszelkie prawa zastrzeżone.
Zawartość tej strony nie może być kopiowana ani wykorzystywana w całości lub w części bez pisemnej zgody właściciela.
Ostatnia aktualizacja: 2024.11.13 21:45 (GMT)