Ocena:
Dagger to romantyczna opowieść o Derricku, zawodniku MMA, i Katy, pielęgniarce z ostrego dyżuru, którzy oboje uciekają przed traumatyczną przeszłością. Pomimo początkowych zastrzeżeń do siebie nawzajem, rozwijają związek, konfrontując się ze swoimi demonami i budując zaufanie. Ich romans rozwija się szybko, prowadząc do wyzwań z przeszłości Katy, które muszą wspólnie pokonać. Książka otrzymała mieszane recenzje dotyczące stylu pisania i tempa romansu.
Zalety:Książka charakteryzuje się szybkim tempem i wciągającą historią, która sprawia, że czytelnicy przewracają kolejne strony. Wielu recenzentów chwaliło sympatycznych głównych bohaterów i łączącą ich chemię, a także rozwój postaci, zwłaszcza Katy. Romans jest opisywany jako słodki i intensywny, a narracja skutecznie przekazuje silne motywy przezwyciężania traumy.
Wady:Krytycy wskazywali, że styl pisania często ucieka się do opowiadania, a nie pokazywania, co zmniejsza emocjonalny wpływ doświadczeń bohaterów. Niektórzy czytelnicy uważali, że romans rozwijał się zbyt szybko, granicząc z instalove, bez niezbędnego budowania. Dodatkowo, fabuła została uznana za przewidywalną przez kilku recenzentów.
(na podstawie 57 opinii czytelników)
Dagger
Derrick.
Walczyłem przez całe życie.
Wybór kariery wydawał się... logiczny.
Trzymanie się tego, w czym byłem dobry, wydawało się... nielogiczne, ponieważ często kończyłem na ostrym dyżurze.
Wtedy moje ryzyko zawodowe zaczęło wydawać się bardziej zaletą, gdy poznałem Katy. Była nocną pielęgniarką na ostrym dyżurze, który odwiedzałem. Ledwo mogła ukryć swoją pogardę dla mnie, co oczywiście sprawiło, że ta krągła brunetka z długimi falującymi włosami stała się jeszcze bardziej nieodparta.
Teraz musiałem tylko przekonać ją, że jestem lepszym kochankiem niż wojownikiem.
Katy.
Nazywali go Sztyletem, ze względu na jego spojrzenie.
Wiedział, że nienawidzę go od pierwszego wejrzenia, ale mimo to drażnił się ze mną i próbował mnie przekonać.
To nie mogło się udać. Uciekałam i wciąż leczyłam się po związku z naćpanym siłaczem. Nie było mowy, żebym spróbowała z kimś, kto został wyszkolony do zadawania bólu.
Wtedy mój były mnie wytropił. I nagle posiadanie wojownika w moim narożniku nie wydawało się takim złym pomysłem.
© Book1 Group - wszelkie prawa zastrzeżone.
Zawartość tej strony nie może być kopiowana ani wykorzystywana w całości lub w części bez pisemnej zgody właściciela.
Ostatnia aktualizacja: 2024.11.13 21:45 (GMT)