Ocena:

Ogólnie rzecz biorąc, Douglas Cearley chwali „Love and Community in the Big Bend” za wciągającą fabułę i dobrze wykreowane postacie, szczególnie zwracając uwagę na hołd autorki Cleo W. Robinson, Jr. dla wpływów literackich i dokładny portret obszaru Big Bend.
Zalety:Dobrze rozwinięte postacie, dokładne opisy obszaru Big Bend, hołd dla wielkich postaci literackich i wciągająca narracja, która utrzymuje zainteresowanie czytelnika.
Wady:Nie wymieniono w recenzji.
(na podstawie 1 opinii czytelników)
Trails to and Tales of Sanderson, Texas
SZLAKI I OPOWIEŚCI Z SANDERSON W TEKSASIE. 40057 TEKST NA TYŁOWEJ OKŁADCE Punch był swego rodzaju kundlem.
W jego żyłach krążyła krew wszystkich ras występujących wzdłuż wybrzeża Zatoki Perskiej i granicy z Meksykiem. Jak większość kundli, Punch przetrwał, był inteligentny, zdrowy, niezawodny i lojalny. Punch miał nieco mniej niż sześć stóp wzrostu, był szczupły, zawsze czysto ogolony, z siwiejącymi brązowymi włosami i niebieskimi oczami.
Chodził utykając.
Jego lewa noga została uszkodzona podczas upadku z kucem kilka lat temu. Wrak sprawił, że nie mógł już pracować jako pełnoetatowy kowboj.
Punch miał niekończący się zapas opowieści o dawnych czasach, ale nikt nie wiedział, skąd właściwie pochodził ani ile dokładnie miał lat. Było oczywiste, że był kowbojem, prawdopodobnie stróżem prawa, myśliwym, traperem i być może banitą. Punch biegle mówił po hiszpańsku i francusku, znał język Apaczów, a większość ludzi uważała, że znał indiański język migowy.
Był znany jako utalentowany tropiciel. Niektórzy twierdzili: "Potrafił wytropić ptaka w powietrzu". Ponieważ niewiele było wiadomo o Punchu, ludzie wypełniali luki domysłami i plotkami.
Punch nigdy nie zgadzał się z tymi, którzy twierdzili, że mają jakąś wiedzę o jego pochodzeniu. Dopóki unikali obrażania lub poniżania go, Punch uśmiechał się, nie zgłaszał się na ochotnika i pozwalał ludziom tworzyć własne opinie na temat jego pochodzenia.
Był łatwy w obyciu i przyjazny dla wszystkich; ale jeśli miałeś zmysł, którym Bóg obdarzył owce, wyczułbyś, że Punch nie jest człowiekiem, z którym można zadzierać. W odpowiednich okolicznościach Punch mógł być niebezpieczną osobą. Jedna z historii związanych z Punchem głosiła, że wyśledził on pieszo złodzieja koni do Meksyku i odzyskał skradzionego konia.
Kiedy ludzie wspominali Punchowi o tej historii, kiwał głową w pozornej zgodzie i mówił im: "Tak, prawie masz rację".
Punch wiedział, że się mylili... Bardzo się mylili. Tylko on wiedział, co się stało i nic nie mówił.