Ocena:
Książka jest wieloaspektową eksploracją życia po śmierci, przekazaną przez Wellesleya Tudora Pole'a poprzez doświadczenia szeregowca Dowdinga, żołnierza, który zginął podczas I wojny światowej. Czytelnicy uważają ją za cenną ze względu na jej wgląd w życie pozagrobowe i rozwój duchowy, doceniany zarówno przez początkujących, jak i zaawansowanych uczniów w studiach duchowych.
Zalety:Zawiera cenne spostrzeżenia na temat życia pozagrobowego i rozwoju duchowego.
Wady:Odpowiednia zarówno dla początkujących, jak i zaawansowanych studentów na ścieżkach duchowych.
(na podstawie 9 opinii czytelników)
Private Dowding: The Personal Story of a Soldier Killed in Battle
Szeregowy Thomas Dowding, 37-letni brytyjski żołnierz, zginął na polu bitwy podczas I wojny światowej. 12 marca 1917 roku zaczął komunikować się za pośrednictwem medium Wellesley Tudor Pole.
Po błądzeniu w eterze, nawet nie zdając sobie sprawy, że nie żyje przez pewien czas, jak czas płynie po tej stronie, spotkał go jego brat, William, który zmarł trzy lata wcześniej, i rozpoczął orientację. "Piekło jest regionem myśli", zakomunikował Thomas Dowding 17 marca 1917 roku. "Zło mieszka tam i realizuje swoje cele.
Siły używane do utrzymywania ludzkości w ciemności ignorancji są generowane w piekle.
To nie jest miejsce; to jest stan. Rodzaj ludzki stworzył ten stan".
Ci, którzy do niego wchodzą, wierzą, że jedyną rzeczywistością są namiętności zmysłowe i przekonania ludzkiego "ja". To piekło polega na wierze, że to, co nierealne, jest prawdziwe. Polega na wabieniu zmysłów bez możliwości ich zaspokojenia...
Piekło, najwyraźniej, lub ta jego część, o której mówimy, zależy od ludzkich myśli i uczuć". Dowding dowiedział się, że czyściec i piekło to różne stany. On był w czyśćcu.
"Wszyscy musimy przejść przez proces oczyszczenia po opuszczeniu ziemskiego życia. Wciąż jestem w czyśćcu.
Pewnego dnia wzniosę się ponad niego. Większość tych, którzy tu przychodzą, wznosi się ponad czyściec lub raczej przechodzi przez czyściec do wyższych stanów. Mniejszość odmawia porzucenia swoich myśli i przekonań o przyjemnościach grzechu i rzeczywistości życia zmysłowego.
Toną pod ciężarem własnych myśli.
Żadna zewnętrzna siła nie może przyciągnąć człowieka wbrew jego własnej woli. Człowiek tonie lub wznosi się dzięki działaniu duchowego prawa grawitacji". I tak się stało, że jego brat i anioł zawiedli w swojej misji ratunkowej.
"Nie chciał odejść", powiedział Dowding. "Musieli go tam zostawić. Trzymał go strach.
Powiedział, że jego egzystencja była okropna, ale bał się poruszyć z obawy przed gorszymi warunkami. Strach go przykuł. Żadna zewnętrzna siła nie może uwolnić tego człowieka.
Pewnego dnia uwolnienie przyjdzie od wewnątrz". Dowding wrócił do Sali Ciszy, aby zastanowić się nad tym, czego właśnie był świadkiem, zdecydowany nie wracać.
© Book1 Group - wszelkie prawa zastrzeżone.
Zawartość tej strony nie może być kopiowana ani wykorzystywana w całości lub w części bez pisemnej zgody właściciela.
Ostatnia aktualizacja: 2024.11.13 21:45 (GMT)