Ocena:

Książka zapewnia wnikliwe spojrzenie na doświadczenia marynarzy na pokładzie okrętów podwodnych z silnikiem diesla podczas wojny w Wietnamie, opisane za pomocą wciągającej historii i osobistych anegdot. Podczas gdy niektórzy czytelnicy docenili szczegółowe opisy podróży i dokładność historii, inni uważali, że nie skupiono się wystarczająco na życiu na pokładzie okrętów podwodnych.
Zalety:⬤ Wciągająca opowieść
⬤ dokładny portret życia na pokładzie okrętów podwodnych
⬤ przywołuje wspomnienia byłych marynarzy
⬤ oferuje wgląd w erę wojny w Wietnamie
⬤ przyjemna i łatwa w czytaniu.
Ograniczone omówienie codziennego życia i rozrywki na pokładzie okrętu podwodnego; niektórzy czytelnicy chcieli bardziej skupić się na doświadczeniach rekrutów.
(na podstawie 7 opinii czytelników)
The Pig in Peace
Historie okrętów podwodnych mają długą i bogatą tradycję wstrząsających ucieczek i zatapiania wrogich statków.
Kiedy po raz pierwszy zobaczyłem łódź, na której miałem służyć przez następne trzy i pół roku, zastanawiałem się, jaki cel miałyby pozostałe okręty podwodne z II wojny światowej w obecnej wojnie, w której brał udział mój kraj, wojnie w Wietnamie. W końcu, według mojej ówczesnej wiedzy, nasz wróg nie miał marynarki wojennej i nie korzystał ze szlaków żeglugowych.
Jeśli kiedykolwiek się nad tym zastanawiałeś lub nawet nie wiedziałeś, że te stare łodzie świnie są nadal w użyciu, ta książka prawdopodobnie odpowie na twoje pytania. Jest to opowieść o punktach widzenia i doświadczeniach jednego młodego marynarza okrętu podwodnego w codziennym życiu na okręcie podwodnym od lutego 1967 do lipca 1970 roku.
Ogólny sztandar, który powiewał wtedy nad krajem, zawierał litery z napisem ZIMNA WOJNA. Była to gra umysłowa z ZSRR, która toczyła się przy użyciu broni nuklearnej. Ale pod tym sztandarem znajdował się znacznie mniejszy sztandar z napisem VIETNAM WAR. W tej wojnie nie było nic zimnego. Była gorąca i nie były to tylko słowa dyplomacji.
Moje doświadczenia na pokładzie tej starej łodzi podwodnej z silnikiem wysokoprężnym / elektrycznym i poza nią były czasami przygodą. Czasami pojawiał się strach. Czasami smutek, a innym razem po prostu dobra zabawa. Jakkolwiek by nie było, to prawda.
Spakuj więc swoją torbę morską, przejdź przez trap i przeżyj przygody, tak jak ja, kiedy wypłynęliśmy na błękitne wody Pacyfiku, zakotwiczyliśmy w zagranicznych portach i spędziliśmy trochę czasu w Zatoce Tonkińskiej, strefie wojennej dla okrętów marynarki wojennej.