Ocena:

Obecnie brak opinii czytelników. Ocena opiera się na 2 głosach.
A Light Shining in Cornwall
W samym środku Kornwalii, niedaleko starożytnego miasta Truro, leży mała wioska o nazwie Twelveheads. Tutaj pierwszego czerwca 1794 roku urodził się chłopiec o imieniu Billy Bray. We wczesnych latach życia Billy z całych sił służył diabłu, często pijąc i szalejąc po nocach. Rzadko wracał do domu trzeźwy. Dwa razy omal nie zginął, raz w wypadku w kopalni, a drugi raz, gdy pijany jechał na skradzionym koniu. W końcu w jego ręce trafił egzemplarz „Wizji nieba i piekła” Johna Bunyana. Skazany i nieszczęśliwy, obudził się pewnego ranka i uklęknął przy łóżku, prosząc Boga o zbawienie duszy.
Billy Bray stał się gorliwym zdobywcą dusz. Mówi się, że nigdy nie spotkał osoby, której nie zapytałby o stan jej duszy. Stał się częstym mówcą na spotkaniach, zachęcając swoich kolegów górników i sąsiadów do przyjścia do Chrystusa.
Stał się cudem dla wszystkich, którzy go znali. „Mówili, że jestem szaleńcem”, wspominał Billy w późniejszym życiu, »ale mieli na myśli, że jestem szczęśliwym człowiekiem i chwała Bogu, od tamtej pory jestem szczęśliwy«.
Billy Bray zmarł w wieku 74 lat, wciąż chwaląc Pana.