Ocena:

Lights, Camera, Holiday to lekki i uroczy świąteczny romans, który podąża za aktorką Karą, która próbuje naprawić swoją przyjaźń z najlepszą przyjaciółką z dzieciństwa, jednocześnie nawigując fałszywym związkiem z szefem kuchni Scottem. Rozgrywająca się w uroczym miasteczku New Hope w stanie Wisconsin, książka zawiera tematy odkupienia, przyjaźni i miłości, chociaż jest trzecią z serii, wielu czytelników uznało ją za przyjemną jako samodzielną.
Zalety:Książka zawiera słodki i przytulny romans z wiarygodnymi postaciami i uroczą małomiasteczkową scenerią. Wielu czytelników doceniło wątki przyjaźni i rozwoju osobistego, cieszyło się z fałszywych randek i komplementowało wciągającą fabułę. Pisanie zostało opisane jako opisowe i wciągające, wywołujące silną reakcję emocjonalną, dzięki czemu jest atrakcyjne dla fanów historii w stylu Hallmark.
Wady:Kilku recenzentów zauważyło, że przeczytanie poprzednich książek z serii mogło poprawić ich zrozumienie postaci i historii. Pojawiły się również krytyczne uwagi dotyczące tempa romansu, a niektórzy czytelnicy uważali, że chemia między głównymi bohaterami była słabo rozwinięta, a znaczące interakcje miały miejsce poza ekranem, pozostawiając czytelników pragnących więcej szczegółów.
(na podstawie 24 opinii czytelników)
Lights, Cameras, Holidays
Aktorka Kara Kensington leci do New Hope w stanie Wisconsin, gdzie spędzi ferie zimowe kręcąc film. Cała jej kariera zależy od sukcesu filmu opartego na życiu jej najlepszej przyjaciółki.
Aby uratować swoją nadwyrężoną przyjaźń z Dani, Kara prosi uroczego chłopaka z lotu, by został jej nowym chłopakiem. Jednak im dłużej z nim przebywa, tym mniej jej to wychodzi. Dla szefa kuchni Scotta Neila święta to nie tylko czas spędzony z rodziną.
Chce, aby ciocia Shirley i wujek Ted przeszli na emeryturę. Kiedy zostaje poproszony o udawanie związku z Karą, zgadza się.
Gdy zostaje wciągnięty w produkcję Kary, zadaje sobie pytanie, co jest prawdziwe, a co tylko na pokaz. Tylko głupiec zakochałby się w ukochanej Ameryki.