Ocena:
Książka jest osobistym pamiętnikiem Brittani Louise Taylor, który opowiada o jej traumatycznych doświadczeniach w krzywdzącym związku, opowiedzianym surowym i wciągającym głosem, który wielu czytelników uzna za zrozumiały i emocjonalny. Książka łączy humor z poważnymi tematami, zapewniając zarówno rozrywkę, jak i wgląd w złożoność emocjonalnego i psychicznego znęcania się.
Zalety:⬤ Wciągająca i emocjonalna opowieść, która jest osobista i autentyczna.
⬤ Inspirujące przesłanie o przezwyciężaniu krzywdzących relacji.
⬤ Wielu czytelników łączy się z głosem Brittani, uznając go za pocieszający i zrozumiały.
⬤ Oferuje wgląd dla tych, którzy znaleźli się w podobnej sytuacji lub tych, którzy chcą zrozumieć takie doświadczenia.
⬤ Zachęca do uzdrowienia i mówi o znaczeniu dzielenia się osobistymi historiami.
⬤ Styl pisania krytykowany za brak dopracowania i przypominanie scenariusza z YouTube'a, a nie dobrze skonstruowanej książki.
⬤ Liczne błędy edytorskie, takie jak literówki i niezręczne sformułowania.
⬤ Niektórzy czytelnicy uważali, że początkowe rozdziały były rozwlekłe lub zawierały nieistotne historie poboczne.
⬤ Może nie przemówić tak mocno do czytelników niezaznajomionych z Brittani lub jej pochodzeniem.
(na podstawie 533 opinii czytelników)
A Sucky Love Story: Overcoming Unhappily Ever After
Jak widać na kanale YouTube Shane'a Dawsona.
Co by było, gdyby zakochanie się oznaczało prawie utratę wszystkiego?
Gdzie średnio popularna gwiazda internetu, która nigdy nie wychodzi z domu, szuka potencjalnych zalotników? Online. Tinder, Bumble, Match.com, OkCupid - próbowałam ich wszystkich. Moja trzydziestojednoletnia ja klikała i przesuwała swoje małe serduszko, co doprowadziło do większej liczby randek, niż mogłam zliczyć, i większego rozczarowania, niż byłam na to przygotowana.
Może potrafisz się z tym utożsamić. Może znasz aż za dobrze niebezpieczeństwa współczesnego randkowania. Ale powiedzmy, że w końcu kogoś poznajesz. Myślisz sobie: "Wow, oni są idealni Zdejmij mnie z rynku, załóż pierścionek, poderwij mnie, cała enchilada, bo to "ten jedyny"". Powiedzmy też, że oni "czują to samo" w stosunku do ciebie. Twoje życie zaczyna nabierać sensu Cały ból, złamane serce i frustracja z poprzednich nieudanych związków były tego warte. Powolne klaskanie.
Tak właśnie czułam się w stosunku do Milosa. Pochodził z Europy, był lekarzem, był bogaty, wysportowany. Miał akcent i psa. Milos był podręcznikowym materiałem na męża.
Dla niego była to "miłość od pierwszego wejrzenia", ale dla mnie był to "niepokój na każdej randce".
Coś mówiło mi, żebym uciekała - ale przez dwa lata jedyne, co robiłam, to biegłam prosto w jego ramiona.
Gdybym tylko posłuchała.
To nie jest historia miłosna.
To moja historia przetrwania.
© Book1 Group - wszelkie prawa zastrzeżone.
Zawartość tej strony nie może być kopiowana ani wykorzystywana w całości lub w części bez pisemnej zgody właściciela.
Ostatnia aktualizacja: 2024.11.13 21:45 (GMT)