Ocena:

Autobiografia Dicka Virgilio opowiada porywającą historię jego życiowej podróży od zbiegłego nastolatka do szanowanego chirurga marynarki wojennej i żądnego przygód marynarza. Narracja zgłębia tematy tożsamości, celu i osobistych wyzwań, jednocześnie szczegółowo opisując znaczące doświadczenia w życiu Virgilio, w tym jego służbę w Wietnamie i jego wkład w system urazowy San Diego.
Zalety:Książka jest chwalona za wciągającą fabułę, inspirujące tematy i niezwykłe życie Dicka Virgilio. Czytelnicy uznali żeglarskie przygody za szczególnie fascynujące i zauważyli motywującą jakość narracji. Książka jest opisywana jako odpowiednia dla wszystkich grup wiekowych i jest świetną lekturą, która honoruje wkład i doświadczenia Virgilio.
Wady:Niektóre recenzje wspominają o powtarzających się tekstach i braku dokładnej redakcji, co sugeruje, że książka mogłaby skorzystać z bardziej starannego procesu redakcyjnego w celu zwiększenia przejrzystości i płynności.
(na podstawie 5 opinii czytelników)
Strong In, Strong Out: The Dick Virgilio Story
Dick Virgilio powie ci, że ta książka jest dla jego rodziny - dzieci i wnuków; dziedzictwo, które chce im zostawić, o prostym człowieku, który ciężko pracował, aby zapewnić im życie.
Ja powiem, że to opowieść o człowieku, który nigdy się nie poddał, bez względu na przeciwności losu. Przeżył trudne dzieciństwo i został wyrzucony na brzeg w akademii wojskowej przez całą swoją młodość. Następnie zrobił wspaniałą karierę jako lekarz i chirurg.
Uratował niezliczoną liczbę istnień ludzkich w Wietnamie i stworzył pionierski system opieki urazowej w San Diego, który do dziś ratuje życie.
Następnie, gdy zakończył swoje życie zawodowe, zaczął odhaczać kolejne punkty na swojej długo odkładanej Bucket List, która obejmowała żeglowanie po południowym Pacyfiku w poszukiwaniu marzeń z dzieciństwa.
Pomimo swoich fizycznych ułomności (słabe serce) popłynął samotnie z San Diego na Hawaje, pokonując ponad 50 000 mil pod żaglami i kolejne 125 000 pod silnikiem.
Zawsze powtarzał: „Chciałem żyć, a nawet umrzeć, jeśli to konieczne, w środku wielkiej przygody, z żoną i dziećmi u boku”.
Były chwile, kiedy prawie tak było. Witamy we wspaniałym i odświeżająco autoironicznym świecie Dicka Virgilio.
-- Joe Ditler.