Ocena:

Recenzje książki „Genesis Force” odzwierciedlają mieszany odbiór. Podczas gdy niektórym czytelnikom podobała się narracja i uznali ją za zabawną, inni krytykowali ją za brak głębi i rozwoju postaci oczekiwanych od historii Star Trek. Książka otrzymała pochwały za jakość pisania i tempo, ale pojawiły się też poważne skargi, że historia odbiega od oczekiwanych tematów i postaci Star Treka.
Zalety:** Dobrze napisana i płynna. ** Narracja Tima Russa jest doskonała. ** Ciekawe zwroty akcji i wciągające elementy fabuły. ** Dobra do słuchania w podróży. ** Niektóre znajome postacie powracają. ** Mroczniejszy ton, który odróżnia ją od innych powieści Star Trek.
Wady:** Fabuła jest uważana za słabą i zbędną w porównaniu do wcześniejszych książek z serii. ** Brak znajomych postaci z TNG prowadzi do poczucia fałszywej reklamy. ** Płaskie postacie i nijakie dialogi negatywnie wpływają na wrażenia z lektury. ** Niektórzy recenzenci uważali, że książka eksploruje zmęczoną koncepcję (Genesis Device) i nie wprowadza nowych lub atrakcyjnych pomysłów. ** Elementy kulturowe nowej planety nie zostały dobrze rozwinięte. ** Wielu czytelnikom brakowało satysfakcjonującego rozwiązania fabuły.
(na podstawie 18 opinii czytelników)
Star Trek: The Next Generation: Genesis Force
Po sukcesie i popularności Genesis Wave: Księgi pierwsza, druga i trzecia, John Vornholt zbiera grupę bohaterów Star Trek(TM) z misją niepodobną do żadnej innej!
Przejście Fali Genesis zniszczyło setki światów w nowo nazwanym "Sektorze Genesis", a chaos panuje w całym tym obszarze kosmosu. Każdy świat został zmieniony na różne sposoby, a grupa niezwykłych mężczyzn i kobiet - niektórzy starzy przyjaciele, niektóre nowe twarze - otrzymali zadanie postawienia zdewastowanych planet na nogi.
Ich pierwsze zadanie: Przesiedlenie całej wysiedlonej rasy obcych na ich zmienioną planetę macierzystą, gdzie zmarli powracają do życia, mikroby osiągnęły gigantyczne rozmiary, a nowa ekologia przejmująca świat nie jest odpowiednia dla człowieka ani genetycznie zmienionych bestii....