Ocena:

Książka jest humorystyczną i satyryczną eksploracją świata publikacji książek, skupioną wokół Joe McElwee, walczącego autora, który sprzedaje się komercjalizmowi i znajduje się w absurdalnej narracji, gdy porusza się po tropach fikcji gatunkowej. Czytelnikom podoba się dowcipny komentarz na temat pisania, wciągające postacie i sprytna struktura opowieści.
Zalety:Książka zawiera inteligentną satyrę i wnikliwy komentarz na temat pisania i publikowania. Czytelnicy doceniają angażujące postacie, zwłaszcza chemię między Joe i Veronicą. Humor i nostalgiczne elementy gatunku detektywistycznego z lat 40. dodają przyjemności. Wiele osób uważa, że trudno jest odłożyć tę książkę, podkreślając jej wciągającą narrację i warstwy tematów prowokujących do myślenia.
Wady:Niektórym czytelnikom może być trudno zrozumieć początkowe koncepcje, a niektórzy wyrażają frustrację z powodu wyborów głównej bohaterki. Zdaje się, że zdania na temat tempa akcji są podzielone, a niektórzy uważają, że momentami książka się wlecze. Krytyka jest jednak na ogół stonowana w porównaniu z ogólnymi pochwałami.
(na podstawie 5 opinii czytelników)
The Sellout
Lata pisania przemyślanej, szczerej fikcji literackiej przyniosły Joe McElwee biedę i zapomnienie. Teraz jego przebojowy thriller, pełen bezmyślnej akcji i sprawdzonych tropów, stawia go na skraju bogactwa i sławy.
Nie wszyscy są jednak zadowoleni. Przyjaciółka Joe, Veronica, zagorzała zwolenniczka jego uczciwej wczesnej pracy, krytykuje go za sprzedanie się. Sfrustrowana jego odmową wysłuchania jej obaw, rzuca na niego klątwę, zmuszając go do życia jako postać wewnątrz powieści autora, którym gardzi, bestsellerowego hacka Nialla Turnera, który jest niekwestionowanym królem gatunku kryminałów.
McElwee budzi się w Los Angeles lat czterdziestych, by odkryć, że trafił do świata Turnerverse, naznaczonego dwuwymiarowymi postaciami, przestarzałymi stereotypami, dziurami w fabule i kiepską edycją.
Co gorsza, najwyraźniej właśnie popełnił morderstwo. W krótkim czasie musi dowiedzieć się, kim jest, kim są jego przyjaciele i wrogowie oraz jak pasuje do wszechświata, który nie do końca ma sens. Po drodze poznaje piękną kochankę, femme fatale, nieudolnego zabójcę i tonie w poczuciu wstydu, ponieważ jest zmuszony do życia w tandetnym piśmie, które teraz tworzy.
"Sprowadziłam cię tutaj", mówi mu Veronica, "żeby utrzeć ci nosa w Turnerverse, żebyś zobaczył, kim się stajesz".
Czy to wystarczy, by uratować uczciwego pisarza? A może pokusa bogactwa i sławy będzie zbyt duża dla Joe McElwee?