Ocena:

Książka jest częścią serii Pastor's Wives i przedstawia życie i wyzwania czterech żon pastorów, które zmagają się z osobistymi i kościelnymi zmaganiami. Postacie są dynamiczne i można się z nimi utożsamić, poruszając poważne kwestie z mieszanką humoru i wnikliwości, dzięki czemu jest to przyjemna lektura zarówno dla chrześcijan, jak i niechrześcijan.
Zalety:Wielu czytelników uważa, że rozwój postaci i przeplatające się wątki są wciągające i realistyczne. Lekki ton w połączeniu z poważnymi tematami pozwala na opowiadanie historii, a książka została opisana jako zabawna, zabawna i prowokująca do myślenia. Oferuje również szerokie spojrzenie na wyjątkowe wyzwania stojące przed żonami pastorów, wspierając empatię i zrozumienie.
Wady:Niektórzy czytelnicy uważają, że istnieje zbyt wiele równoległych wątków fabularnych, co może być przytłaczające i osłabiać skupienie się na poszczególnych postaciach. Ponadto zauważono, że niektóre postacie są przedstawiane jako obłudne lub osądzające, co może nie współgrać ze wszystkimi odbiorcami, szczególnie tymi o pochodzeniu religijnym.
(na podstawie 12 opinii czytelników)
A Matter of Wife & Death
ŻYCIE JEST CZASAMI NIEUPORZĄDKOWANE....
Zwłaszcza, gdy ludzie oczekują, że będziesz idealny.
Jennifer, która jest wolontariuszką w kryzysowym centrum ciążowym, latami czekała na dziecko. Dlaczego dziewczynom takim jak Jessica tak łatwo jest zajść w ciążę, a jej jest tak trudno? Czy można za bardzo pragnąć dziecka?
Nastoletnia córka Lisy, Callie, nie daje jej spokoju. A jej postawa w kościele - kiedy już tam chodzi - jest bardzo niemiła. Rada już krytykuje posługę jej męża. Co powiedzą teraz?
Mimi jest przytłoczona. Dziecko Milo nieustannie płacze, aż jest tak zmęczona, że nie widzi prosto. Czy ktokolwiek kiedykolwiek zobaczy ją taką, jaką jest - nie tylko jako matkę i niewolnicę domową?
Czteroletni Nicholas Felicii znów gryzie ludzi. A czas nie może być gorszy... zwłaszcza, gdy szef Felicji ma zamiar zamknąć jej biuro PR w Cincinnati.
Do tego dochodzi snobistyczna Katherine Katt, która jest zdeterminowana, by panować nad nimi wszystkimi....
SŁOWO OD ŻON...
Mimi pomyślała o swoich dzieciach - zwłaszcza o drugim dziecku, MJu. Gdyby wprowadziła kącik niegrzeczności, w zasadzie by tam zamieszkał. Mogłaby ustawić małe łóżeczko i wyryć na ścianie napis "Niegrzeczny kącik MJ". "Gdybyśmy tylko mogli mieć niegrzeczny kącik dla niesfornych członków kościoła..." powiedziała Jennifer z psotnym uśmiechem. -- Mimi
"Czasami patrzę na moją rodzinę i służbę i zastanawiam się, czy to poświęcenie nie jest zbyt wielkie. Robimy to wszystko dla królestwa Bożego... ale przy okazji tracimy naszą córkę. Czy warto? Czy Bóg naprawdę miał to na myśli? Nie wiem." -- Lisa
"Posłuchaj mnie, Kitty. Jeśli zdradzisz Samowi ten sekret, powiem Normowi twój sekret! " -- Jennifer
"Hej, jak trudne może być bycie mamą w domu, naprawdę? Prowadziłam biuro public relations, jestem przyzwyczajona do wyzwań. To powinna być bułka z masłem." -- Felicia