Ocena:
Książka „The Case Against Fluoride” otrzymała w przeważającej mierze pozytywne recenzje jako dobrze zbadana krytyka fluoryzacji wody, podkreślająca jej potencjalne zagrożenia dla zdrowia i kwestie etyczne. Wielu czytelników podkreśla jej dokładną dokumentację i podstawy naukowe, jednocześnie wyrażając zaniepokojenie dalszym stosowaniem fluoru w wodzie pitnej pomimo znanych zagrożeń. Autorzy argumentują, że praktyka ta nie ma odpowiedniego uzasadnienia etycznego i wsparcia naukowego, zachęcając czytelników do kwestionowania obecnej polityki w zakresie zdrowia zębów.
Zalety:⬤ Wnikliwie zbadana i zawierająca wiele odniesień naukowych.
⬤ Czytelna i przystępna dla ogółu społeczeństwa.
⬤ Podważa etykę i bezpieczeństwo fluoryzacji wody, argumentując, że jest ona nieskuteczna i potencjalnie szkodliwa.
⬤ Oferuje bogactwo wiedzy dla tych, którzy chcą walczyć z praktykami fluoryzacji wody.
⬤ Zachęca do krytycznego myślenia i informuje czytelników o historii i polityce stosowania fluoru.
⬤ Niektórzy czytelnicy uważają, że brakuje w niej praktycznych, indywidualnych rozwiązań dla osób dotkniętych fluorem.
⬤ Krytycy mogą twierdzić, że przedstawia jednostronny pogląd przeciwko fluoryzacji bez wystarczającego odniesienia się do kontrargumentów.
⬤ W kilku recenzjach wspomniano o chęci większego zaangażowania w bieżące badania naukowe wspierające stosowanie fluoru.
(na podstawie 91 opinii czytelników)
The Case Against Fluoride: How Hazardous Waste Ended Up in Our Drinking Water and the Bad Science and Powerful Politics That Keep It There
Kiedy w 1950 r. amerykańska Służba Zdrowia Publicznego poparła fluoryzację wody, istniało niewiele dowodów na jej bezpieczeństwo. Teraz, sześć dekad później i po tym, jak większość krajów odrzuciła tę praktykę, ponad 70 procent Amerykanów, a także 200 milionów ludzi na całym świecie, pije fluoryzowaną wodę. Centrum Kontroli Chorób i Amerykańskie Stowarzyszenie Stomatologiczne nadal promują tę praktykę - a nawet obowiązkową fluoryzację wody w całym stanie - pomimo coraz większej liczby dowodów na to, że jest ona nie tylko niepotrzebna, ale także potencjalnie niebezpieczna dla zdrowia ludzkiego.
W tej aktualnej i ważnej książce dr Paul Connett, dr James Beck i dr H. Spedding Micklem przedstawiają nowe spojrzenie na naukę stojącą za fluoryzacją wody i argumentują, że tylko dlatego, że instytucje dentystyczne i medyczne popierają środek zdrowia publicznego, nie oznacza to, że jest on bezpieczny. W przypadku fluoryzacji wody, chemikalia, które trafiają do wody pitnej, którą każdego dnia pije ponad 180 milionów ludzi, nie są nawet farmaceutycznej jakości, ale raczej niebezpiecznym produktem odpadowym przemysłu nawozów fosforowych. Zrzucanie tych odpadów do morza lub lokalnych wód powierzchniowych jest nielegalne, a mimo to są one dozwolone w naszej wodzie pitnej. Co gorsza, program ten nie jest nadzorowany przez Agencję Żywności i Leków, a Agencja Ochrony Środowiska nie ponosi żadnej odpowiedzialności za tę praktykę. Autorzy twierdzą, że z etycznego punktu widzenia fluoryzacja wody jest złą praktyką medyczną: osoby są zmuszane do przyjmowania leków bez ich świadomej zgody, nie ma kontroli nad dawką i nie ma monitorowania możliwych skutków ubocznych.
Jednocześnie skrupulatnie udokumentowana, a także bardzo czytelna, The Case Against Fluoride ujawnia nowe badania, w tym powiązania między fluorem a szkodami dla mózgu, kości i układu hormonalnego, i argumentuje, że dowody na to, że fluoryzacja zmniejsza próchnicę zębów, są zaskakująco słabe.
© Book1 Group - wszelkie prawa zastrzeżone.
Zawartość tej strony nie może być kopiowana ani wykorzystywana w całości lub w części bez pisemnej zgody właściciela.
Ostatnia aktualizacja: 2024.11.13 21:45 (GMT)