Ocena:

Książka dr Richarda Greene'a „Spoiler Alert!” oferuje dogłębną filozoficzną eksplorację spoilerów, obejmującą ich historyczne, kulturowe i moralne implikacje. Poprzez humor i odniesienia do popkultury, Greene przedstawia przekonujący argument na temat negatywnego wpływu spoilerów, czyniąc temat wciągającym zarówno dla nowicjuszy filozofii, jak i doświadczonych czytelników.
Zalety:Książka jest chwalona za kompleksową analizę spoilerów, wciągający styl pisania, humorystyczny ton i umiejętność przystępnego przedstawiania złożonych koncepcji filozoficznych. Czytelnicy docenili połączenie nauki i zabawy, a także odnoszące się do popkultury przykłady, które ilustrują pomysły Greene'a. Książka służy zarówno jako źródło wiedzy, jak i rozrywkowa lektura.
Wady:Niektórzy czytelnicy mogą mieć początkowo trudności z dostrzeżeniem filozoficznego znaczenia spoilerów, ponieważ temat ten może nie wydawać się interesujący na pierwszy rzut oka. Ponadto, chociaż książka jest skierowana do szerokiego grona odbiorców, osoby poszukujące bardziej tradycyjnego akademickiego podejścia do filozofii mogą uznać ją za mniej odpowiednią.
(na podstawie 9 opinii czytelników)
Spoiler Alert!: (It's a Book about the Philosophy of Spoilers)
Spoilery denerwują ludzi - naprawdę denerwują. Wynika z tego, że jeśli weźmiesz do ręki książkę, która zawiera spoilery, może ci to poważnie przeszkadzać. Tak więc każdy, kto czyta tę książkę - lub nawet zagłębia się w nią - robi to na własne ryzyko.
Spoilery mają długą historię, sięgającą czasów, gdy jakiś grecki widz teatralny krzyczał „To mama Edypa!”. „ Ale spoilery nie były kiedyś tak intensywnie pogardzane jak dziś. Nowa, zaciekła nienawiść do spoilerów wiąże się ze złotym wiekiem telewizji i wszechobecnością DVR/Netflix/Hulu i tym podobnych. Dziś większość ludzi ma swoją osobistą „historię grozy” o czasach, w których byli przedmiotem najbardziej niesprawiedliwego, niesprawiedliwego, oburzającego i niewybaczalnego spoilera.
Pierwszą definicją spoilera może być ujawnienie jakiejkolwiek informacji o dziele fikcyjnym (w dowolnej formie, takiej jak książka, program telewizyjny lub film) komuś, kto się z nim nie zetknął. Ale to nie wystarczy. Nie byłoby spoilerem powiedzenie „W następnym filmie Star Trek pojawi się Wolkanin”. Nie byłoby też spoilerem powiedzenie: „Fabuła Skazanych na Shawshank pochodzi z opowiadania Stephena Kinga”. „Musi być coś przynajmniej trochę nieoczekiwanego lub nieprzewidywalnego w tej informacji i musi to być ważne dla treści dzieła. Można też popełnić spoiler, ujawniając informacje o czymś innym niż dzieło fikcyjne, na przykład szczegóły meczu sportowego, komuś, kto oglądał mecz na tivo, ale jeszcze go nie oglądał.
Czas i inne kwestie związane z kontekstem mogą stanowić różnicę między spoilerem a nie-spoilerem. Spoilerem może być powiedzenie „W następnym filmie Star Trek jest Wolkan”, jeśli mówi się to do kogoś wychowanego w Korei Północnej i nie wiedzącego absolutnie nic o Star Treku. Spoilerem może być również powiedzenie czegoś o filmie lub programie telewizyjnym, gdy jest on nowy, a nie spoilerem, gdy istnieje od kilku lat.
Wiąże się to z rozróżnieniem między „spoilerami osobistymi” a „spoilerami bezosobowymi”. „Spoilery osobiste to spoilery dotyczące konkretnej osoby ze względu na jej okoliczności. Nigdy nie należy podawać spoilerów osobistych (np. gdy ktoś mówi, że nigdy nie widział danego filmu, mimo że fabuła jest powszechnie znana. Nie możesz zdradzić mu fabuły).
Czasami fakty inne niż fakty dotyczące fabuły mogą być spoilerami, ponieważ pozwalają ludziom wywnioskować coś na temat fabuły. Ujawnienie, że pewien aktor nie weźmie udziału w kręceniu kolejnego odcinka, może pozwolić komuś wyciągnąć pochopne wnioski na temat fabuły. Spoilery nie muszą być konkretne; mogą być bardzo niejasne. Jeśli powiesz komuś, że Szósty zmysł lub Fight Club mają zaskakujące zakończenie, może to zepsuć odbiór tych filmów osobom, które ich nie widziały.
Możesz spoilerować, wspominając o rzeczach, które są powszechnie znane, jeśli ktoś przegapił tę wiedzę („Luke i Darth Vader są spokrewnieni”), ale zwykle nie można cię za to winić. Ludzie mają obowiązek nadążać za wydarzeniami. Oznacza to, że generalnie nie można cię winić za spoilery dotyczące starych historii. „Zarówno Romeo, jak i Julia są martwi na końcu” może być dla kogoś spoilerem, ale nie można cię za to winić. Jest to często przestrzegana zasada: wiele publikacji ma przepisy zabraniające publikowania niektórych rodzajów spoilerów przez dokładnie określony czas po premierze filmu.
Jednak niektóre spoilery nigdy nie wygasają, ponieważ zwrot akcji jest tak istotny lub dzieło jest tak znaczące. Tak więc, jeśli rozmawiasz z małymi dziećmi, prawdopodobnie nigdy nie powinieneś mówić: „Darth Vader jest ojcem Luke'a”, „Norman Bates jest matką”, „Podróż Dorotki do krainy Oz była snem”, „Wszyscy pasażerowie Orient Expressu współpracowali przy morderstwie”, „w The Murder of Roger Akroyd narrator to zrobił”, »Soylent Green to ludzie«, »To Serve Man to książka kucharska« i wreszcie, co wielu uważa za największy i najgorszy spoiler ze wszystkich, »Planeta Małp to tak naprawdę Ziemia«. ”
Niektóre słynne „spoilery” nie są prawdziwymi spoilerami. Nikt nie zepsuje Obywatela Kane'a mówiąc „Rosebud