Ocena:
Autobiografia „Singing Was The Easy Part” autorstwa Vica Damone oferuje czytelnikom wciągające i zabawne spojrzenie na życie znanego piosenkarza, pełne osobistych anegdot i historii z jego doświadczeń w przemyśle muzycznym i Hollywood. Chociaż książka jest przede wszystkim anegdotyczna i brakuje w niej dogłębnych szczegółów technicznych dotyczących produkcji muzycznej, oddaje ona istotę życia i kariery Damone'a.
Zalety:Wciągająca opowieść, zabawne anegdoty, wgląd w życie Damone'a i interakcje z wybitnymi postaciami, szybka i przyjemna lektura, osobista i szczera narracja.
Wady:Brakuje szczegółów na temat technik nagrywania, zawiera drobne błędy edycyjne, narracja może wydawać się powierzchownie skoncentrowana na życiu zawodowym, nie jest szczególnie dobrze napisana dla niektórych czytelników.
(na podstawie 39 opinii czytelników)
Singing Was the Easy Part
Vic Damone to jedna z największych legend amerykańskiej muzyki pop. Jego wczesne dni spędził jako woźny, który pragnął wejść na scenę w legendarnym nowojorskim Paramount Theater.
30 sierpnia 1947 roku spełniło się jego życzenie, gdy jego pierwszy przebój I Have But One Heart osiągnął 7. miejsce na liście Billboardu. Zaprzyjaźniony z Frankiem Sinatrą i zachęcany przez legendy takie jak Perry Como i Tommy Dorsey, Damone miał jeden z najwspanialszych głosów, jakie kiedykolwiek nagrano, pokrywając takie klasyki Lernera i Loewe jak On the Street Where You Live i Gigi, jednocześnie tworząc inne numery, takie jak You Do, jego własne.
W "Singing Was the Easy Part" Damone opowiada całą historię swojego życia - i co to było za życie! Szef mafii próbował wyrzucić go przez okno hotelu Edison w Nowym Jorku, kiedy zerwał zaręczyny z córką szefa. Był żonaty z wieloma wspaniałymi kobietami, w tym z piękną Anną Pierangeli i burzliwą Diahann Carroll.
Kiedy dotarł do Hollywood, Judy Garland dała mu swój pierwszy test ekranowy, po raz pierwszy upił się z Avą Gardner w Chasens i regularnie grał w golfa z George'em Burnsem i Jackiem Bennym. O tak, jest też historia o tym, jak zabrał nagą chórzystkę do łaźni parowej hotelu Sands, gdzie Sinatra, Sammy Davis Jr.
i Dean Martin odpoczywali między występami. Wszystko to - i wiele więcej - sprawia, że "Singing Was the Easy Part" to pełne gwiazd wspomnienia wielkiego Vica Damone.
© Book1 Group - wszelkie prawa zastrzeżone.
Zawartość tej strony nie może być kopiowana ani wykorzystywana w całości lub w części bez pisemnej zgody właściciela.
Ostatnia aktualizacja: 2024.11.13 21:45 (GMT)