Ocena:

Czytelnikom powszechnie podobał się „Something In The Groove”, chwaląc jego angażujące postacie, zwłaszcza Lee Buhla i Rhiannon, oraz jego szybką, ekscytującą narrację, która łączy horror z elementami muzyki. Wiele osób wyraziło jednak pragnienie dłuższej historii, czując, że niektóre elementy fabuły były pospieszne i że znajomość poprzedniej książki, „The Haunted Halls”, poprawiłaby wrażenia.
Zalety:Dobrze rozwinięte postacie (Lee Buhl i Rhiannon), wciągająca i szybka fabuła, udane połączenie horroru i tematów muzycznych, przyjemna i zabawna lektura, dobra kontynuacja „The Haunted Halls”, wielu czytelników z niecierpliwością czeka na kolejne przygody w serii.
Wady:Niektórzy czytelnicy uważali, że nowela była zbyt krótka i pośpieszna, a wielu z nich życzyło sobie większej głębi i eksploracji historii. Pojawiły się wzmianki o wcześniejszych wydarzeniach, które mogły zmylić tych, którzy nie czytali poprzedniej książki, i nie była ona wyraźnie oznaczona jako kontynuacja.
(na podstawie 7 opinii czytelników)
Lee, miejski szaman, otrzymuje zadanie odnalezienia winylowej kopii EP-ki Dark Light zespołu hard rockowego Bad Obsession z lat 80-tych. Niezwykle rzadka płyta jest podobno przeklęta. Prawie każdy egzemplarz albumu spłonął w pożarze w Tower Records w Los Angeles w dniu premiery. Ponieważ przy życiu pozostał tylko jeden członek zespołu, który mieszka w domu dla osób walczących z chorobą Alzheimera, Lee musi wrócić do Maine, miejsca, w którym wcześniej walczył z siłami zła, i sprawdzić, czy może odzyskać album.
Żyjąc na autopilocie i pracując w ekonomicznym motelu, Rhiannon zostaje odwiedzona przez mroczną siłę, której nie czuła od lat. Zło jest znajome, ale nie do końca takie, jakie zapamiętała. To coś zupełnie innego. Przerażona woła Lee, mając nadzieję, że jej stary przyjaciel ją usłyszy.
Lee i Rhiannon, ponownie połączeni przez siłę, z którą żadne z nich nie miało wcześniej do czynienia, muszą walczyć z mocami wykraczającymi poza ich rzeczywistość. Mistrz chce przejść, a jeśli ktoś obróci karmazynowy winyl, to właśnie to zrobi. Portal wkrótce się otworzy, a świat pozna prawdziwe znaczenie bólu.
Coś w Groove wzywa... Słyszysz to?