Ocena:
Książka jest chwalona za emocjonalną głębię, autentyczność i zdolność do wywoływania czułości i nadziei. Czytelnicy doceniają przystępny język i artystyczne wyrażenie głębokich tematów.
Zalety:⬤ Głębia emocjonalna
⬤ autentyczność
⬤ przystępny i szczery język
⬤ oferuje nadzieję
⬤ doskonała na prezent
⬤ wywołuje czułość i prawdę
⬤ dobrze napisana poezja.
Żadna nie została wymieniona w recenzjach.
(na podstawie 3 opinii czytelników)
Some Sweet Vandal
Jeśli jesteś zmęczony ironicznymi wierszami, które mrugają do kamery, witaj w żarliwym świecie Jamesa Dicksona. W Some Sweet Vandal Dickson odnajduje zachwyt i głębię w codzienności, zawsze w świeżym języku. Poznajemy nauczyciela liceum, który zastanawia się nad Sylvią Plath podczas szkolenia dla strzelców szkolnych, ratownika na obozie dla dorosłych upośledzonych umysłowo, ojca wyobrażającego sobie przejście swojego malucha w przyszłość, w której pewnego dnia wygłosi mowę pochwalną. Są to wiersze, które z wprawą i wnikliwością łączą nas z naszym człowieczeństwem i są ogromnym darem.
-Beth Ann Fennelly, autorka książki Heating & Cooling: 52 Micro-Memoirs.
Dickson jest nauczycielem nauczyciela i podglądaczem rzeczy, które mogą boleć i leczyć. Some Sweet Vandal to kompilacja współczucia i pieśni. Nasz poeta przenosi nas przez prywatne krajobrazy, w których zarówno zmarli, jak i żyjący poeci zapowiadają nasze losy, gdy są "zgięci jak przecinek". Krajobraz Missisipi i jedzenie, które przykleja się do żeber, to stały bęben dla tych piosenek. Jest zarówno kochający, jak i wymagający wobec stanu, do którego należy. "Jestem samotny jak diabli, jadąc przez Zion, Mississippi", czytamy, znajdując towarzystwo w słowach, które zapraszają, karmią i służą nam poprzez rygorystyczną południową gościnność i starannie skonstruowaną prozodię.
-Derrick Harriell, autor Stripper in Wonderland.
Zbyt często współczesna poezja przedstawia się jako dokument prawdy i piękna, ale w znakomitym zbiorze Jamesa Dicksona Some Sweet Vandal mamy do czynienia z bardziej realistycznym i zniuansowanym obrazem świata: krajobrazem opisanym przez oko, które widzi całą panoramę i rozumie, że blizny i połamane kwiaty mogą być równie piękne, jak każda pasterska sceneria. Jeśli piękno jest początkiem terroru, te misternie wykonane wiersze przypominają nam o tym, co dzieje się, gdy anioły otwierają usta, by mówić, że poezja może być miejscem, w którym zaczyna się uzdrowienie, i że czasami to nasze słowa łączą nasze doświadczenia w smukły, ale elegancki promień tęsknoty i melancholii, który czyni sztukę z naszych najciemniejszych doświadczeń".
-Steve Kistulentz, autor książki Mating Calls of the Dead.
© Book1 Group - wszelkie prawa zastrzeżone.
Zawartość tej strony nie może być kopiowana ani wykorzystywana w całości lub w części bez pisemnej zgody właściciela.
Ostatnia aktualizacja: 2024.11.13 21:45 (GMT)