Ocena:

Książka „Winged Defense” autorstwa generała Billy'ego Mitchella jest uznawana za fundamentalny tekst dla doktryny siły powietrznej w Stanach Zjednoczonych, prezentujący wizjonerskie pomysły Mitchella z początku XX wieku. Podczas gdy niektórzy czytelnicy chwalą jego prorocze spostrzeżenia i historyczne znaczenie, inni krytykują jego spójność i wyrażają obawy dotyczące przestarzałych poglądów socjologicznych.
Zalety:⬤ Bardzo wpływowa praca w tworzeniu doktryny siły powietrznej.
⬤ Zawiera wizjonerskie koncepcje, które wyprzedzały swoje czasy.
⬤ Niezbędna lektura dla studentów i profesjonalistów zajmujących się siłami powietrznymi i strategią wojskową.
⬤ Zapewnia kontekst historyczny i wgląd w ewolucję poparcia dla sił powietrznych.
⬤ Książka nie jest spójna i czyta się ją jak naprędce zmontowaną kompilację.
⬤ Zawiera przestarzałe i problematyczne poglądy na temat rasy i płci, odzwierciedlające normy społeczne epoki.
⬤ Niektórzy uważają, że argumenty autora są zbyt hiperboliczne i mniej rygorystyczne w porównaniu do innych teoretyków wojskowych, takich jak Douhet.
(na podstawie 6 opinii czytelników)
Winged Defense: The Development and Possibilities of Modern Air Power-Economic and Military
Książka ta jest podstawą doktryny siły powietrznej w USA i pokazuje, jak dalekowzroczny był gen. Mitchell, mimo że technologia prowadzenia operacji powietrznych była w powijakach, gdy została napisana. Jest to niezbędna lektura dla każdego, kto interesuje się historią sił powietrznych lub doktryną lotniczą.
William Lendrum "Billy" Mitchell (28 grudnia 1879 - 19 lutego 1936) był generałem armii amerykańskiej, uważanym za ojca Sił Powietrznych Stanów Zjednoczonych i jedną z najbardziej znanych i kontrowersyjnych postaci w historii amerykańskiego lotnictwa.
Mitchell służył we Francji podczas I wojny światowej, a pod koniec konfliktu dowodził wszystkimi amerykańskimi jednostkami lotniczymi w tym kraju. Po wojnie został mianowany zastępcą dyrektora Air Service i zaczął opowiadać się za zwiększeniem inwestycji w lotnictwo, twierdząc, że okaże się to kluczowe w przyszłych wojnach. Szczególnie podkreślał zdolność bombowców do zatapiania pancerników i zorganizował serię dramatycznych nalotów bombowych na stacjonarne okręty, mających na celu przetestowanie tego pomysłu, co przyciągnęło uwagę opinii publicznej.
Swoimi argumentami i krytyką zantagonizował wiele osób zarówno w armii, jak i marynarce wojennej, a w 1925 r. został zdegradowany do stopnia pułkownika. Jeszcze w tym samym roku stanął przed sądem wojennym za niesubordynację po tym, jak oskarżył dowódców wojskowych o "niemal zdradzieckie zarządzanie obroną narodową". Wkrótce potem zrezygnował ze służby.
Mitchell otrzymał wiele zaszczytów po swojej śmierci, w tym prowizję od prezydenta jako generał dywizji. Jest on również jedyną osobą, od której imienia nazwano typ amerykańskiego samolotu wojskowego: B-25 "Mitchell".