Ocena:

Ogólnie rzecz biorąc, „Stolen Fury” został dobrze przyjęty ze względu na wciągającą fabułę, silne postacie i urzekający romans. Czytelnikom podobała się mieszanka akcji, przygody i romantycznego napięcia, dzięki czemu była to zabawna i rozrywkowa lektura. Niektórzy krytykowali jednak rozwój postaci i tempo, zwłaszcza pod koniec.
Zalety:Wciągająca od samego początku, silny rozwój postaci (zwłaszcza bohaterki), dobra chemia między głównymi bohaterami, entuzjastyczna fabuła z dużą ilością akcji i napięcia, dobrze napisana mieszanka romansu i przygody, dobrze zbadane tło i otoczenie oraz obietnica fascynującej serii.
Wady:Niektórzy stwierdzili, że fabuła była momentami przewidywalna, w późniejszych rozdziałach pojawiały się problemy z tempem akcji, trudno było śledzić relacje między postaciami, niektórzy uważali, że romansowi brakowało emocjonalnej głębi, a także krytykowali użycie mocnego języka i przewidywalność zakończenia.
(na podstawie 233 opinii czytelników)
Stolen Fury
Aby odkryć wielowiekową tajemnicę, archeolog musi połączyć siły z zawadiackim złodziejem, który ukradł zarówno starożytną relikwię, jak i jej serce....
Ależ on jest przystojny. I czarujący. I seksowny jak mało kto. Dr Lisa Maxwell nie jest typem, który wraca do domu z facetem, którego ledwo zna. Ale, hej, to są Włochy, a czerwonokrwisty Rafe Sullivan wydaje się o wiele bardziej kuszący niż katalogowanie zakurzonych artefaktów.
Po pełnym uwiedzeniu Lisa budzi się w pustym łóżku i, co gorsza, w pustym sejfie. Postawiła swoją karierę archeologa na zebranie trzech Furii, bezcennego zestawu starożytnych greckich płaskorzeźb. Teraz ten, który miała, zniknął. Ale Lisa nie będzie tylko wściekła. Zamierza wyrównać rachunki.
Śledzi Rafe'a na Florydzie i odkrywa, że iskry między nimi płoną goręcej niż słońce Miami. Może i nadal ma jej relikwię, ale bez niej nigdy nie odnajdzie wszystkich trzech. I nie są jedynymi na polowaniu. Aby pokonać innych poszukiwaczy skarbów, będą musieli nawiązać współpracę - bo nagle Lisa i Rafe stają do wyścigu o przetrwanie.