Ocena:
„Reaching Forever” Philipa Kolina to zbiór wierszy, który porusza tematy osobistych i duchowych podróży, zmagań zmarginalizowanych jednostek i piękna natury poprzez poezję ekologiczną. Wiersze zawierają biblijne aluzje i postacie, zapewniając współczesny, ale głęboki komentarz na temat życia, cierpienia, nadziei i duchowości.
Zalety:Zbiór jest chwalony za piękny język i medytacyjny ton, a wielu recenzentów docenia zdolność Kolina do splatania biblijnych obrazów i współczesnych zagadnień. Opisywany jest jako „znaczące osiągnięcie poetyckie”, które rezonuje zarówno z głębokimi tematami, jak i pięknem świata przyrody. Struktura książki, podzielona na znaczące sekcje, pomaga poprowadzić czytelnika przez jej podróż.
Wady:Niektórzy czytelnicy mogą uznać głębię i złożoność tematów za przytłaczającą, szczególnie jeśli wolą bardziej prostą poezję. Nacisk na tematy chrześcijańskie i odniesienia biblijne może nie współgrać ze wszystkimi czytelnikami, potencjalnie ograniczając jej atrakcyjność dla szerszego grona odbiorców.
(na podstawie 5 opinii czytelników)
Reaching Forever
Reaching Forever to dziewiąty zbiór wierszy Philipa C. Kolina, a szósty w całości poświęcony poezji duchowej. Podobnie jak ostatnia książka poety, Benedict's Daughter: Poems (2017), wiersze w tym nowym zbiorze są zakotwiczone w Piśmie Świętym. Zorganizowany według głównych tematów chrześcijańskich - owce, woda, imiona Boga, eschatologia - Reaching Forever jest pełen biblijnych przypowieści, symboli i obrazów, scenerii, aluzji i mówców, od Boga, przez postacie biblijne, po współczesne postacie. Zgodnie z serią Poiema, wiersze te otwierają "okna" wiary. Nie są to jednak zwykłe katechezy. Raczej "przeskakują przez parapety", cytując D. S. Martina, dostarczając nowych sposobów patrzenia na Pismo Święte i stosowania ich w dzisiejszym świecie - aby zobaczyć sacrum w codzienności. Niezaprzeczalnie najbardziej charakterystyczną cechą Reaching Forever jest duża liczba wierszy osadzonych we współczesnym świecie, ale w kontekście Biblii. Na przykład wiersz o poligynicznej Samarytance jest połączony z wierszem o bezdomnej kobiecie z dużego miasta, która również miała wielu mężów i dzieci. Po długim wierszu litanijnym o pojawieniu się Boga w Piśmie Świętym następuje wiersz o catadores (zbieraczach śmieci), którzy słyszą dudnienie pod brudem i zastanawiają się, co mówi głos Boga.
Krótki wiersz o bogactwie Kany Galilejskiej łączy się z uduchowioną liryką o mnichach, którzy zamieniają grosze darczyńców w chleb dla ubogich. ""Z szerokiej kolekcji tekstów, midraszy i narracji Reaching Forever - postaci z ulicy, z Biblii, z natury - wybrałem na początek postać wody Philipa C. Kolina, ponieważ od dawna jestem uczniem duchowych lekcji wody. Ale jego rzeka i zatoka są dla mnie cudownie dziwne, przekształcone w strażników świętych tajemnic. Wiersz otwierający, "Chrzest", deklaruje, że "płótno artysty / musi być zanurzone / aby można je było zobaczyć", paradoks potwierdzający wizję Stwórcy nad tym, co jest "prawdziwe" w ludzkim świecie. Później potężny chiazm zamyka "River Burial": "Ale zanurzone grzechy wracają na brzeg; rzeka każdej nocy zwraca szczątki zmarłych". To, co nie jest z Boga i co nie było w odpowiedniej relacji z Bogiem, nie będzie cieszyć się paradoksalną Bożą gnozą. Prześladuje mnie słowo "zanurzony", "zanurzanie się", które reprezentuje jednocześnie ukrycie i objawienie. Jeśli, jak w "Let Their Be Land", nagrobki nie mogą być odczytane, "ponieważ nikt nie może ich znaleźć", to w jaki sposób uzyskamy wtajemniczenie w te tajemnice? Przepiękny fragment z "Soft Sifting", znajdujący się pod koniec zbioru, zapowiada: Nasze przemijanie miało być miękkim przesiewaniem, jak arka z dziurami zwracająca nas na ziemię po każdym przesiąkającym deszczu.
W utworze "When God Arrives" dowiadujemy się, że "zdajesz sobie sprawę, że nie musisz już nosić swojego ciała". Od tajemniczego, paradoksalnego tytułu po jednoczący głos, Reaching Forever to poruszająca, ekspansywna medytacja na temat "już", a także "jeszcze nie"". --Martha Serpas, autorka The Diener ""Nawet pisząc w ramach tradycji dwudziestowiecznej, nawiedzonej przez Chrystusa literatury południowych Stanów Zjednoczonych, Philip C. Kolin daje nam wiersze, które pomagają nam usłyszeć 'głosy Boga' w XXI wieku. Czytelnikom Flannery O'Connor trzeba było przypomnieć, że nawet zbiegli skazańcy mogą być narzędziami łaski. Nasz wiek potrzebuje przypomnienia, że kapłani również mogą nimi być. Benedyktyńscy "mnisi są Bożymi piekarzami łaski", którzy dostarczają bochenki chleba do "przytułków, schronisk, domów opieki, więzień". O. Derivaux posługiwał uwięzionym w zakładzie karnym Parchman, którzy nosili "pasiaste habity, by wzdychać do imienia Jezusa". Emerytowany pastor z Kościoła Ducha Świętego w Nowym Orleanie "wygląda tak, jak myślę, że Bóg chciałby wyglądać" podczas pogrzebu przyjaciela. Jednak Kolin nie jest w najmniejszym stopniu sentymentalny w swojej apokaliptycznej nadziei. Ten tom jest niczym "gumbo z ciemnej zasmażki" z wilkami, strachami na wróble, tatuażami węża, czarnymi chłopcami w rzece Ohio, sprawiając, że jeszcze bardziej podziwiamy wiarę Kolina, którą moglibyśmy osiągnąć, w sensie "arr".
© Book1 Group - wszelkie prawa zastrzeżone.
Zawartość tej strony nie może być kopiowana ani wykorzystywana w całości lub w części bez pisemnej zgody właściciela.
Ostatnia aktualizacja: 2024.11.13 21:45 (GMT)