Ocena:

Obecnie brak opinii czytelników. Ocena opiera się na 2 głosach.
W wieku osiemdziesięciu lat wszystko w życiu Steve'a Stephensa boli. Stanie. Siedzenie. Istnienie. Jego poziom cukru we krwi jest zbyt wysoki, a morale zbyt niskie. Skoro dni chwały ma już za sobą, a przyszłość rysuje się w ponurych barwach, jaki jest sens dalszego życia? Wtedy do jego życia wkracza rudowłosa kobieta tajfun i wysadza w powietrze jego strategię wyjścia.
Roxy Fields może i ma sześćdziesiąt pięć lat, ale ta zadziorna była Rockette jest zdeterminowana, by żyć pełnią życia. Nie zawsze było to łatwe, ale mocno wierzy, że podobnie jak jej ukochane Limoncello, nawet najbardziej duszna rzecz - jaką byłby Steve - może zostać przekształcona w coś słodkiego i odurzającego.
Pochodzą z zapyziałych miasteczek i mają trudne początki. Wiedzą, jak walczyć o to, czego chcą. Na tym podobieństwa się kończą. Steve jest typem praworządnym i prostolinijnym. Roxy jest nieco bardziej... elastyczna. On jest czarny. Ona jest biała. Przyciąganie jest natychmiastowe, a starcia są nieuniknione. Czy wygięty, ale nie zepsuty optymista może nauczyć oddanego zrzędę, że jeszcze nie czas na koniec tańca?