Ocena:

Książka otrzymała mieszane recenzje od czytelników, którzy chwalili jej wartość rozrywkową i rozwój postaci, jednocześnie krytykując jej cienką fabułę i okazjonalne dygresje.
Zalety:Czytelnicy chwalili książkę za zabawną historię, mocne portrety postaci, chemię między Holmesem i Watsonem oraz zdolność autora do uchwycenia istoty epoki i oryginalnego stylu A.C. Doyle'a. W kilku recenzjach zwrócono uwagę na wciągające zwroty akcji i przyjemną eksplorację Marka Twaina jako postaci, co spodoba się fanom obu kultowych postaci.
Wady:Krytycy powszechnie wskazywali na słabą fabułę książki i przypadki meandrowania narracji, sugerując, że brakuje jej istotnych elementów tajemnicy. Niektórzy uważali, że tempo akcji jest czasami powolne i zauważyli, że historia mogłaby zyskać na większym rozwoju fabuły i ściślejszym skupieniu uwagi, podczas gdy kilku wyraziło niezadowolenie z charakterystyki Marka Twaina. Ponadto pojawiły się skargi dotyczące wykorzystania odniesień historycznych i kulturowych, które mogą nie odpowiadać wszystkim czytelnikom.
(na podstawie 54 opinii czytelników)
Sherlock Holmes & the Case of the Twain Papers
„Może się to panu wydawać niewiele, panie Holmes. W rzeczywistości może to lepiej zebrać sympatię doktora Watsona.
Ale prawda jest taka, że ktoś ukradł mi życie”. W ciszy, która nastąpiła po tym niezwykłym oświadczeniu, Clemens wyciągnął cygarniczkę i cicho zapytał: „Czy nie macie nic przeciwko, jeśli zapalę, panowie?”. „Tak zaczyna się sprawa, w której odwiedzający amerykański pisarz, Samuel Clemens (lepiej znany jako Mark Twain), zwrócił się o pomoc do Sherlocka Holmesa.
Holmes i Watson wyruszają na poszukiwanie złodzieja wśród niezliczonej liczby gości przebywających w słynnym hotelu Langham. Podejrzanych jest wielu, ale przed doktorem Watsonem pojawia się kolejne palące pytanie.
Czy jedna z nich, kobieta z jego przeszłości, skradnie mu serce? „Roger Riccard jest niezwykle dobrym pisarzem pastiszów. Osobiście uważam, że najlepszym od czasów nieżyjącego już Vala Andrewsa, który przeszedł przez Reichenbacha”.
Joel Senter, wydawca Sherlockian E-Times)