Ocena:

Kosmiczna opera Cait Gordon przedstawia obsadę niepełnosprawnych postaci, które poruszają się po wszechświecie akceptującym dostosowanie bez piętna. Z optymistycznym tonem przypominającym Star Trek, fabuła jest epizodyczna, pozwalając na rozwój postaci i eksplorację osobistych i galaktycznych wyzwań. Książka kładzie nacisk na reprezentację i integrację, dzięki czemu jest zrozumiała dla czytelników, zwłaszcza tych niepełnosprawnych.
Zalety:Książka prezentuje dobrze rozwinięte, wiarygodne postacie z różnymi niepełnosprawnościami i pozytywny obraz życia w kosmosie. Promuje ideę inkluzywności bez potrzeby cudownych uzdrowień i integruje język migowy oraz osobiste udogodnienia w narracji, co rezonuje z czytelnikami, którzy są niepełnosprawni. Epizodyczny format sprawia, że gra jest łatwa do śledzenia i wciągająca.
Wady:Niektórzy czytelnicy mogą uznać epizodyczną strukturę za mniej spójną niż tradycyjna narracja i są momenty, w których pewne decyzje fabularne, takie jak uzasadnienie kapitana dla ich podróży w niebezpieczeństwo, mogą wydawać się wątpliwe. Dodatkowo, chociaż skupienie się na niepełnosprawności jest doceniane, ci, którzy wolą bardziej konwencjonalne przedstawienie zmagań bohaterów, mogą uznać to za niekonwencjonalne.
(na podstawie 4 opinii czytelników)
Season One: Iris and the Crew Tear Through Space
W galaktycznej sieci znanej jako Keangal, gdzie przestrzeń jest dostępna...
Porucznik Eileen Iris i załoga dowodząca S. S. SpoonZ nie mają pojęcia, co to znaczy być niepełnosprawnym. To nie jest metafora - nikt, kogo znają, nigdy nie zastosował tego terminu do żywych istot. Kiedy więc zaskoczony międzygalaktyczny dozorca nazywa ich niepełnosprawnymi, ale zostaje odesłany nieco za wcześnie, zdają sobie sprawę, że mogą nigdy nie uzyskać odpowiedzi na to konkretne pytanie. Porucznik Iris stara się uspokoić swojego nadopiekuńczego bota-przewodnika Clarence'a; szefowa ochrony Lartha i jej nowe, czujące protezy nóg zapewniają świetną ochronę; pomysłowość pana Herberta jest cennym darem niebios (choć nie do końca wie, jak flirtować); dobry humor komandora Davana przebija się przez trąbki, SMS-y czy podpisy; a łagodne, ale stanowcze przywództwo kapitana Warqa utrzymuje wszystkich w najlepszej formie.
Aż do jednej misji, podczas której przedzierają się przez kosmos. Tylko trochę.