Ocena:

Autobiografia Christophera C. Millera, byłego pełniącego obowiązki sekretarza obrony, jest powszechnie chwalona za autentyczność, wciągającą fabułę i przemyślane spostrzeżenia na temat służby wojskowej i przywództwa. Czytelnicy doceniają szczere refleksje na temat jego kariery, zwłaszcza w burzliwych czasach i ważnych wydarzeniach, takich jak 6 stycznia i operacje wojskowe. Jego propozycje reform i jedności narodowej rezonują z wieloma, co czyni tę książkę obowiązkową lekturą dla osób zainteresowanych sprawami wojskowymi i politycznymi. Jednak niektórzy krytykują styl pisania jako pozbawiony wyrafinowania i uważają niektóre zalecenia za nieprzekonujące lub sprzeczne.
Zalety:⬤ Wysoka integralność i autentyczność
⬤ # # Wciągająca i prowokująca do myślenia narracja
⬤ # # Wnikliwe refleksje na temat doświadczeń wojskowych i lekcji przywództwa
⬤ # # Jasne wyjaśnienie wojskowych akronimów
⬤ # # Mocny rozdział końcowy z praktycznymi zaleceniami
⬤ # # Dobry zarówno dla personelu wojskowego, jak i ogółu społeczeństwa
⬤ # # Humor i relatywność w opowiadaniu historii
⬤ # # Szybkie tempo i trudne do odłożenia.
⬤ Styl pisania uważany przez niektórych za przeciętny
⬤ # Nadmierna wulgarność odciągająca uwagę od narracji
⬤ # Niektóre spostrzeżenia postrzegane jako słabo uzasadnione lub sprzeczne
⬤ # Nie wszyscy zgadzają się z jego poglądami politycznymi
⬤ # Książka może nie dostarczać spostrzeżeń operacyjnych, na które liczyli niektórzy czytelnicy.
(na podstawie 46 opinii czytelników)
Soldier Secretary: Warnings from the Battlefield & the Pentagon about America's Most Dangerous Enemies
Ostatni sekretarz obrony prezydenta Trumpa dzieli się wstrząsającymi historiami z misji w Iraku i Afganistanie, daje "ważne" spojrzenie na burzliwe ostatnie dni administracji i wydaje ostre ostrzeżenie o gotowości wojska pod rządami prezydenta Bidena (Sean Hannity).
Jeśli wiesz jedną rzecz o Chrisie Millerze, to to, że był ostatnim sekretarzem obrony prezydenta Donalda Trumpa, wyniesionym na to stanowisko w dniach po wyborach w 2020 roku. Drugą rzeczą, którą warto wiedzieć o Chrisie Millerze, jest to, że nadzorował on Siły Zbrojne Stanów Zjednoczonych podczas jednego z najbardziej kontrowersyjnych i burzliwych okresów, jakich wojsko doświadczyło od dziesięcioleci, którego kulminacją były szokujące wydarzenia na Kapitolu 6 stycznia 2021 roku. Chris Miller nie jest jednak politycznym partyzantem. Wręcz przeciwnie, Miller spędził swoje dorosłe życie na celowniku najgroźniejszych wrogów Ameryki - od pustyń Bliskiego Wschodu po wnętrzności amerykańskich agencji wywiadowczych - i stał się jednym z wiodących umysłów bezpieczeństwa narodowego swojego pokolenia.
Nie trzeba dodawać, że Chris Miller ma historie do opowiedzenia. W Soldier Secretary po raz pierwszy ujawnia wszystko, co zobaczył - w książce, która jest szczera, prowokująca do myślenia i podobna do tej, której nie widział żaden sekretarz obrony przed nim. Ta książka to nie tylko wewnętrzna historia tego, co wydarzyło się podczas administracji Trumpa - to wewnętrzna historia tego, co stało się z Ameryką, jej wojskiem i instytucjami w ciągu dwóch dekad po 11 września 2001 roku.
Po części badass, po części obrazoburca, Miller jest lekceważącym, heterodoksyjnym i zawsze fascynującym myślicielem, którego osobista podróż przez wojnę i Biały Dom doprowadziła go do szokujących wniosków na temat stanu amerykańskiej władzy w 2021 roku. Z perspektywy, która zaskoczy i zainteresuje zarówno Republikanów, jak i Demokratów, Miller opowiada się za radykalnym przemyśleniem strategii bezpieczeństwa narodowego USA, w przeciwieństwie do wszystkiego od czasu utworzenia połączonych sił zbrojnych w latach 80-tych. Oferuje mapę drogową, w jaki sposób Stany Zjednoczone mogą wygrać w erze nieograniczonych działań wojennych, pozbywając się rozdętej biurokracji obronnej, sprowadzając amerykańskie siły do domu z niekończących się konfliktów, odnawiając naszą jedność narodową i pokonując Chiny w ich własnej grze.
Miller jest prawdziwym amerykańskim wojownikiem, którego niesamowita podróż z Iowa do Afganistanu, przez Irak do Białego Domu zjednała mu żołnierzy, przygotowała go na bezprecedensowy kryzys 6 stycznia i pozostawiła go głęboko zaniepokojonego przyszłością naszej armii i przyszłością naszego narodu.